W piątym tygodniu Energa Basket Ligi warunki do gry są jeszcze bardziej ekstremalne, ponieważ dwa mecze (Stelmet – Legia 98:83 i Anwil – GTK Gliwice 98:82) zostały rozegrane wcześniej, co oznacza, że zawodnicy tych zespołów w tej kolejce Menedżera EBL nie punktują!
W czwartym tygodniu Energa Basket Ligi trzeba być bardzo ostrożnym, bowiem dwa razy zagrają zawodnicy GTK Gliwice (w środę z Anwilem we Włocławku oraz w niedzielę u siebie z PGE Spójnią Stargard), a ani razu nie będą punktować koszykarze Śląska Wrocław.
Ceny Kacpra Borowskiego i Mateusza Zębskiego podskoczyły o 0.2 mln, natomiast aż o 0.3 mln spadły wartości James’a Florence’a, Taureana Greena i Elijaha Stewarta.
Wszystkie rankingi w konkursie #MenedżerEBL są nieoficjalne, gdyż mamy po meczu zaległym w każdej z dotychczas rozegranych kolejek. Mimo to postanowiliśmy sprawdzić, kto na tę chwilę może się cieszyć z pozycji numer 1.
Mecz 5. kolejki Anwil Włocławek - GTK Gliwice z uwagi na bliski termin z kwalifikacjami Ligi Mistrzów został przesunięty na 16 września. To oznacza, że musimy to spotkanie w Menedżerze EBL przypisać do 4. kolejki.
W trzecim tygodniu Energa Basket Ligi znów jest szansa sprytnie zarobić więcej punktów. W tej kolejce w związku z przełożonym meczem Stelmet Enea BC Zielona Góra – Legia Warszawa zawodnicy tych właśnie dwóch klubów będą punktowali dwa razy.
Dwa mecze 4. kolejki zostały przełożone na późniejsze terminy, ale tylko ten rozgrywany w grudniu będzie w Menedżerze EBL przypisany do innej rundy spotkań.
Mecz 5. kolejki Stelmet Enea BC Zielona Góra - Legia Warszawa zostanie rozegrany dwa tygodnie wcześniej. Co to oznacza w Menedżerze EBL?
Po starcie kolejki możemy sprawdzić, jakich transferów dokonał np. lider klasyfikacji generalnej, nasz rywal w pojedynku czy każdy inny uczestnik konkursu.
W drugim tygodniu Energa Basket Ligi – i tym samym Oficjalnego Menedżera Energa Basket Ligi – trzeba koniecznie wziąć pod uwagę, że do klasyfikacji liczyć się będzie aż dziewięć meczów.
