Sześć typów i dwa fuksy - zapowiedź 33. kolejki

Sześć typów i dwa fuksy - zapowiedź 33. kolejki

Przed nami ostatnia kolejka Menedżera Energa Basket Ligi – czyli wielki finał. W 33. rundzie spotkań punkty zbierają już tylko zawodnicy dwóch drużyn grających w finale: Enei Zastalu BC Zielona Góra (nr 1 po rundzie zasadniczej) i Argedu BMSlam Stali Ostrów Wlkp. (numer 3).

>> Trzy pytania do podium przed finałem

Nadal - tak jak w ćwierćfinale i półfinale - liczą się punkty ŚREDNIE NA MECZ uzyskane przez zawodnika. Jeśli nie użyłeś dzikiej karty przed ćwierćfinałami i półfinałami, teraz jest ten czas! Można „wyczyścić” cały skład bez konieczności oddawania punktów na prowizje. Budżet zespołów jest podniesiony – wynosi teraz 25 mln, a więc można trochę poszaleć z wyborem gwiazd. No i najważniejsze – można mieć w składzie aż pięciu zawodników z jednego klubu.

Nie zapomnijcie ustawić swoich składów na 33. kolejkę przed pierwszym meczem finałów – czyli najpóźniej w środę 28 kwietnia przed godziną 20.15!

Przed finałem proponujemy Wam przyjrzenie się bacznie ośmiu zawodnikom, którzy najlepiej grali w półfinałach i nie powinni zawieść także teraz, oraz dwóm graczom, którzy powinni zagrać tym razem lepiej. Oczywiście będzie to po pięciu zawodników z każdej drużyny, bo w finale Zastal – Stal typujemy – wzorem Prezesa Radosława Piesiewicza z wystąpienia w studiu Polsatu Sport przed meczami o trzecie miejsce – zakończenie rywalizacji po siedmiu meczach, a w ostatnim dogrywkę. I nie powiemy też – tak jak Prezes – kto jest naszym faworytem. W meczach Śląska Wrocław z Legią Warszawa ten typ sprawdził się idealnie i chyba nikt z Menedżerów nie ma nic przeciwko, żeby tak było ponownie.

Sześć pewnych typów na finał
Rolands Freimanis, Enea Zastal BC Zielona Góra, pozycja silny skrzydłowy
Najlepszy gracz Zastalu w półfinale ze Śląskiem Wrocław (średnio 24,7 pkt. na mecz w naszej grze). Trener Stali Igor Milicić na pewno będzie starał się ograniczyć możliwości swojego byłego zawodnika (w Anwilu), ale z drugiej strony wydaje się, że będzie sporo chciał korzystać z obron strefowych, a to powinno pomóc Łotyszowi, bo on do rozłupywania strefy jest stworzony. Główny kandydat na MVP finałów, jeśli to Zastal zostanie mistrzem Polski.

Trey Kell, Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp., pozycja rozgrywający
Amerykanin czuje się już pewnie w roli lidera zespołu z Ostrowa, a w półfinale z Legią zdobywał średnio dla menedżerów 22,3 pkt., najwięcej w zespole. Dobre występy podczas weekendowego finałowego turnieju FIBA Europe Cup na pewno też pomogą się przygotować do gry w finale EBL. Warunki fizyczne sprawiają, że Kell będzie trudnym rywalem zarówno dla Łukasza Koszarka, jak i Skylera Bowlina, stąd liczby z półfinału mogą się powtórzyć.

Geoffrey Groselle, Enea Zastal BC Zielona Góra, pozycja środkowy
W półfinale środkowy Zastalu niby nie dominował, ale jednak zdobywał średnio z Menedżerze 24,0 pkt., co było drugim wynikiem w zespole. Stal na pewno przygotuje wszystkie możliwe pułapki i metody, żeby go wyeliminować ze skutecznej gry i raczej nie należy się spodziewać 20-30-punktowych (w punktach meczowych) występów Amerykanina. Ale powinien mieć sporo zbiórek, a od jego bloków i przechwytów może zależeć najwięcej. Na pewno pewniak do gry na pozycji centra.

Chris Smith, Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp., pozycja rzucający
Ogromny wysiłek przez cały sezon i w play-off także nie zszedł poniżej dobrego poziomu. W półfinale zdobywał średnio 20,7 pkt. na mecz i nadal imponował grą tyłem do kosza i rzucanie z dystansu. W finale większe znaczenie może mieć to drugie, choć i w przypadku obniżonego składu rywala Stal będzie szukała Smitha pod koszem. Trudno sobie w każdym razie wyobrazić, żeby nagle zaczął grać słabiej.

Kris Richard, Enea Zastal BC Zielona Góra, pozycja rzucający
Znakomity obrońca i pewny swego rzucający będzie najważniejszym graczem Zastalu na obwodzie w finale. W półfinale ze Śląskiem po słabym meczu 1 zagrał znakomity mecz 2 i dobry mecz 3 łącznie gromadząc średnio 19,3 pkt. Jedyną obawą może być tylko to, czy nadmiar obowiązków (krycie najlepszych zawodników rywali i podstawowa opcja w ataku na obwodzie) nie zamęczy Richarda, bo przecież siedem meczów finału zaplanowano w ciągu 10 dni. Wydaje się jednak, że jest bezpieczniejszą opcją na pozycji rzucającego niż wciąż nierówny David Brembly.

Josip Sobin, Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp., pozycja środkowy
Ciężkie dni przed Chorwatem, bo wyższy o 10 cm długoręki środkowy Zastalu Geoffrey Groselle będzie dla niego sporym wyzwaniem. Półfinał, w którym Sobin zdobywał średnio aż 19,7 pkt. dla naszych menedżerów, pokazał jednak, że można zawsze liczyć na jego zbiórki i przede wszystkim asysty. Te elementy sprawiają, że wydaje się bardziej przydatny niż młodszy i nieprzewidywalny Mark Ogden (w półfinale średnio 16,3), ale którego ze środkowych Stali wybrać do składu, musicie uznać sami.

Łukasz Koszarek, Enea Zastal BC Zielona Góra, pozycja rozgrywający
Żadnego finałowego zestawienia nie może być bez 37-letniego weterana i kapitana Zastalu, który jest jedynym graczem mającym w kolekcji wszystkie pięć złotych medali zielonogórzan. W półfinale grał dobrze (13,7 pkt.), wykonał decydujące akcje (trójka i asysta) w końcówce meczu 3, więc chyba nie ma wątpliwości, że w finale będzie jeszcze ważniejszy? Warto postawić na doświadczenie Koszarka, który najprawdopodobniej będzie na boisku w najważniejszych momentach finału.

James Florence, Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp., pozycja rozgrywający
Były MVP rundy zasadniczej (w barwach Arki Gdynia) i MVP finałów (w koszulce Zastalu) tym razem będzie walczył o mistrzostwo w stroju Stali Ostrów. Ten sezon był trudny dla Florence’a (kontuzja), a w weekendowym turnieju w Tel Awiwie w dwóch meczach nie trafił ani jednej trójki! Jednak w EBL zawsze „Jimmy” nie zawodził w najważniejszych momentach i na trafienia z dystansu we własnej hali w Ostrowie można chyba liczyć. W półfinale zdobywał średnio 15,3 pkt.

Dwa „fuksy” na finał
Janis Berzins, Enea Zastal BC Zielona Góra, pozycja niski skrzydłowy
Ze średnią 10,3 pkt. na mecz był w cieniu kolegów w półfinale ze Śląskiem, ale wydaje się, że w rywalizacji ze Stalą na jego pozycji (niski skrzydłowy) może mieć szansę powalczyć o dobre osiągnięcia statystyczne. Łotysz w półfinale zaczął wreszcie także grać odważniej jeśli chodzi o rzuty za trzy i to dobry prognostyk przed finałem.

Jakub Garbacz, Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp., pozycja niski skrzydłowy
Reprezentant Polski przeszedł trochę koszykarski czyściec w półfinałach z Legią Warszawa. Nie trafiał zbyt często do kosza i uzyskał w naszej grze średnio na mecz tylko 8,0 pkt., czyli siódmy wynik w zespole. Zmagał się także z kontuzją kostki, która utrudniała dynamicznemu zawodnikowi poruszanie się. Już jednak w weekendowym finale FIBA Europe Cup (sześć trójek w meczu) pokazał, że kryzys ma za sobą. Zastal będzie na niego gotowy, ale najlepszy polski gracz ligi w tym sezonie też będzie gotowy.

Załóż klub
zaproś znajomych
wygrywaj nagrody!


ZAREJESTRUJ SIĘ