Kogo do składu? ŚRODKOWI
Mnóstwo ciekawych opcji jest przy wyborze środkowego do składu drużyny w Menedżerze Orlen Basket Ligi. Na tej pozycji często występują zawodnicy, którzy mają wiele zbiórek i bloków, więc często warto na nich stawiać, nawet kosztem tych, którzy zdobywają sporo punktów.
>> Mówi zwycięzca poprzedniej edycji
W poprzednim sezonie na tej pozycji mieliśmy potencjalnie największą gwiazdę całej ligi. Geoffreya Groselle’a z Legii Warszawa wycenialiśmy przed sezonem najwyżej w naszej grze – na 4,2 mln! Amerykanin z polskim paszportem grał znakomicie trzy sezony temu w Zastalu Zielona Góra, ale w Legii mocno zawiódł i jego cena z miesiąca na miesiąc spadała, a efektywność była coraz niższa. Groselle w nowym sezonie będzie znów w Zastalu, gdzie na pewno na niego stawiają i powinien otrzymać wiele minut na boisku. Obecnie jest wyceniony na 3,0 mln, więc cena nie jest wygórowana. Może warto na niego postawić?
Najdroższym środkowym jest obecnie w Menedżerze OBL Barrett Benson – 3,7 mln. Amerykanin w poprzednim sezonie był świetny w PGE Spójni Stargard, a obecnie jest zawodnikiem Polskiego Cukru Startu Lublin. Zanosi się na to, że będzie jednym z liderów lublinian. Kłopot w tym, że przed sezonem doznał kontuzji i jego występ na inaugurację jest niepewny.
Z nowych zawodników w Orlen Basket Lidze zwraca uwagę przede wszystkim środkowy Śląska Wrocław Dusan Miletić. Bardzo produktywny w sparingach zawodnik, na pewno kandydat na najlepszego blokującego OBL, został wyceniony na 3,5 mln. Transfer z ligi hiszpańskiej na pewno zawsze jest godzien uwagi. Z kolei Morris Udeze (3,4 mln) jest nowym środkowym Kinga Szczecin i nieco ryzykowną inwestycją. Szczecinianie są znani z cierpliwości wobec zawodników, więc Udeze na pewno dostanie sporo szans, ale z drugiej strony jest debiutantem na europejskich parkietach, więc jego dyspozycja jest wielką niewiadomą.
Jeśli szukacie opcji drogiej, ale bezpiecznej, na pewno warto postawić na Damiana Kuliga z Argedu BM Stali Ostrów Wlkp. Były reprezentant Polski ma już 36 lat, ale trudno sobie wyobrazić, żeby znacząco spuścił z ligowego tonu, a grał w poprzednim sezonie znakomicie. Na pewno sporo punktów zdobywać też będą król bloków z Sokoła Łańcut Adam Kemp (3,3 mln) i król zbiórek z PGE Spójni Stargard (dawny zawodnik Trefla Sopot) Wesley Gordon (3,3 mln).
Wśród zawodników nieco tańszych, wyróżnia się Benas Griciunas z Grupy Sierleccy Czarnych Słupsk, który w poprzednim sezonie grał w Starcie Lublin. Powinien otrzymać sporo szans i być wartym 2,6 mln, które trzeba na niego wydać.
Z zawodników najtańszych, ciekawą opcją jest na pewno Maciej Bender z Taurona GTK Gliwice, kiedyś wielki talent, który po różnych przygodach i kontuzjach ma wreszcie szansę pokazać się w OBL. Kosztuje tylko 0,9 mln.