Żona vs mąż w Menedżerze EBL
Żona liderem, mąż dwunasty. Rodzina Dettlaffów z Jastarni już po transferach na 6. kolejkę.
- W lipcu przed naszym domem stanął samochód Suzuki z wielkim napisem Energa Basket Liga. Powiedziałam mężowi, że przyjechali z nagrodami z tego konkursu, który tak go zajmuje - opowiada Patrycja Dettlaff, nowa liderka klasyfikacji generalnej (Zugson). - Żona podpatrywała w poprzednim sezonie, jak prowadzę drużynę w Menedżerze EBL, aż w końcu oznajmiła, że od nowego sezonu też będzie grała. Tym samym dla naszej wspólnej rywalizacji założyliśmy ligę prywatną „Żona vs mąż” - wspomina mąż Krzysztof i dodaje, że nawet ośmiomiesięczna córka Liliana ma swój udział w ich dobrych wynikach w zabawie (żona liderem, mąż - dwunasty). - Mieliśmy ogromny dylemat, kogo kupić na pozycję rzucającego. Wybraliśmy kilka nazwisk i daliśmy córce, żeby wskazała zawodnika. Padło na Muhammada-Alego Abdura-Rahkmana i był to znakomity wybór. Zawodnik Legii, wspólnie z Maurice Watsonem, okazał się najlepiej punktującym koszykarzem w ostaniej rundzie spotkań.
Na pytanie, czy wykonując transfery na 6. kolejkę kupiony został Dragan Apić, usłyszeliśmy. - Wykonaliśmy już transfer na pozycji środkowego, ale zakupionym zawodnikiem nie jest Serb - odparła Pani Patrycja, a mąż dodał: - Żona zastanawia się jeszcze nad zamianą punktującego rezerwowego. Od samego rana o tym rozmawiamy i jeszcze nie podjęliśmy decyzji. Być może przed zamknięciem okienka transferowego zapytamy Lilianę (śmiech).