Znamy zwycięzcę rundy inauguracyjnej
Transfery na następną kolejkę? Zwycięskiego składu się nie zmienia - mówi Mariusz Ciesielski z Wałbrzycha, menedżer klubu Galacticos FC
>> Siedem ważnych pytań i odpowiedzi po 2. kolejce
MENEDŻER OBL: Pański kapitan, dodajmy kapitan, który punktował razy trzy, się spisał...
MARIUSZ CIESIELSKI: - Tak miało być! Na to właśnie liczyłem! Andrzej Pluta to jedyny zawodnik z poprzedniego sezonu Orlen Basket Ligi w moim składzie, po którym wiedziałem, że jest w stanie odpowiednio zapunktować.
Jak ocenia Pan pozostałych zawodników swojej drużyny? Którzy zaskoczyli, a po których spodziewał się Pan więcej?
- Zaskoczeniem na plus jest na pewno postawa Anthony’ego Robertsa z Kinga Szczecin. Po przeanalizowaniu jego statystyk spodziewałem się dobrych punktów, ale mimo wszystko nie zakładałem, że zostanie najlepiej punktującym zawodnikiem kolejki. Po drugiej stronie jest postawa Tomasza Gielo, trochę się zawiodłem, ale nie ma co narzekać. W końcu udało mi się wygrać pierwszą kolejkę nowej edycji.
A co Pan powie o Górniku, któremu kibicuje. Oglądał Pan mecz?
- Górnik Wałbrzych, hmmm, ciężko się oglądało ten mecz z Zastalem Zielona Góra na inaugurację. Stanowczo za dużo błędów, raziła nieporadność w ataku, ale mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie tylko lepiej. Wierzę, że uda nam się w najbliższej rundzie spotkań pokonać w derbach Śląska Wrocław.
Czy już Pan wie, jakich dokona transferów przed 3. kolejką?
- Powiem krótko: zwycięskiego składu się nie zmienia.