Zapowiedź 4. kolejki - mecz po meczu

Zapowiedź 4. kolejki - mecz po meczu

W 4. kolejce Menedżera Orlen Basket Ligi rozegrane zostanie osiem spotkań, więc gracze wszystkich drużyn punktują normalnie. Gramy od czwartku do niedzieli!

Składy na 4. kolejkę trzeba ustawić do czwartku 24 października do godziny 17.15, gdyż pierwszy mecz tej kolejki rozpocznie się tego dnia 15 minut później.

Oto przegląd tego, co nas czeka w 4. kolejce Orlen Basket Ligi:

GTK Gliwice - Polski Cukier Start Lublin (czwartek 24 października)
Gliwiczanie u siebie jeszcze w tym sezonie nie przegrali i choć to zdarzyło się tylko w dwóch podejściach, to jednak warto podkreślić, że były to mecze z zespołami, które grały w poprzednim sezonie w play-off (Śląsk i MKS). W meczu z MKS rewelacyjnie grał rozgrywający Mario Ihring (26 pkt.), który niejako zastąpił kontuzjowanego rzucającego Matta Milona (powinien zagrać w czwartek). 15 punktów zaliczył silny skrzydłowy Chris Czerapowicz, a 14 miał środkowy Łukasz Frąckiewicz. Start wygląda słabiej i z kolei już dwa razy przegrał u siebie – z Legią i Górnikiem. W ostatnim meczu z wałbrzyszanami na dobrym poziomie zagrał środkowy Ousmane Drame (28 pkt.), a solidnie pomagał mi rzucający Courtney Ramey. Przez niemal miesiąc Start musi sobie radzić bez niskiego skrzydłowego C.J. Williamsa, który odniósł kontuzję.

Górnik Zamek Książ Wałbrzych – Zastal Zielona Góra (piątek 25 października)
Górnik jest rewelacją początku sezonu, a ten status może potwierdzić w piątek, jeśli wygra z zespołem, który jeszcze w tym sezonie zwycięstwa nie odniósł. W ostatnim meczu Górnika w Lublinie świetnie w nowym zespole ligi zadebiutował (po kontuzji) rzucający Ike Smith, który zdobył 20 punktów i trafiał najważniejsze rzuty w końcówce. 20 pkt. miał także środkowy Dariusz Wyka, a 18 zgromadził rzucający Kacper Marchewka. W Zastalu w meczu z Legią świetnie zagrał rzucający Sindarius Thornwell (34 pkt.), a dobre momenty miał także silny skrzydłowy Michał Kołodziej (17 pkt.).

Śląsk Wrocław – King Szczecin (piątek 25 października)
Mecz trzeciej i drugiej drużyny poprzedniego sezonu na pewno jest wydarzeniem, nawet jeśli ostatnio oba zespoły wypadły mocno poniżej oczekiwań swoich kibiców. Śląsk dość wyraźnie był słabszy od Trefla, a King – z dwoma już kontuzjowanymi zawodnikami (rzucający James Woodard i niski skrzydłowy Przemysław Żołnierewicz) przegrał w Gdyni. Jeden z tych zespołów w piątek będzie więc dość daleko od czołówki. W Śląsku w meczu z Treflem żaden z zawodników nie miał więcej niż 14 punktów (tyle uzyskał silny skrzydłowy Angel Nunez), a najbardziej brakowało chyba punktów rzucającego Isaiaha Whiteheada (miał tylko 1). Po 13 pkt. uzyskali środkowy Reggie Lynch i rzucający Błażej Kulikowski. W Kingu w meczu w Gdyni najlepsi byli reprezentanci Polski – środkowy Aleksander Dziewa (22 pkt.) i rozgrywający Andy Mazurczak (20 pkt.).

Arriva Polski Cukier Toruń – Energa Icon Sea Czarni Słupsk (sobota 26 października)
Torunianie grają u siebie nieźle, ze Startem i Dzikami prowadzili wyrównaną walkę, ale jeszcze meczu w Arenie Toruń nie wygrali. Czarni nie wygrali żadnego meczu w ogóle, więc w sobotę będą zdesperowani, żeby to zmienić. W ostatnim spotkaniu – u siebie z Anwilem – lepiej zagrał wreszcie rozgrywający Loren Jackson (17 pkt.), ale najlepszym punktującym był środkowy Jamelle Hagins (19 pkt.). Z kolei wśród torunian w meczu z Dzikami świetnie znów wypadł najlepszy punktujący Menedżera Orlen Basket Ligi po trzech kolejkach – rzucający Michael Ertel (37 pkt.). Mimo że 29 punktów zdobył także rozgrywający Divine Myles, nie wystarczyło to jednak do zwycięstwa.

Trefl Sopot – Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wlkp. (sobota 26 października)
Faworytem tego meczu będą na pewno mistrzowie Polski, którzy mają na pewno w tym sezonie lepszy skład niż Stal, a na dodatek świetnie wyglądali w ostatnim spotkaniu we Wrocławiu, grając zespołowo i z pomysłem. W tym meczu wielu sopockich graczy punktowało na dobrym poziomie, ale najlepiej wypadli rozgrywający Jakub Schenk i silny skrzydłowy Jarosław Zyskowski (po 22 pkt.), a także rzucający Aaron Best (20 pkt.). Ostrowianie tymczasem w trzeciej kolejce powalczyli w Stargardzie, ale przegrali – po raz drugi w tym sezonie. W Stali najwięcej punktów w tym meczu uzyskali rzucający Paxson Wójcik (17) i rozgrywający Mart Rosenthal (14).

Anwil Włocławek – PGE Spójnia Stargard (niedziela 27 października)
Oba zespoły bardzo dobrze rozpoczęły sezon, więc ich starcie na pewno będzie bardzo ciekawe i Spójnia nie jest tutaj bez szans. W Anwilu powinien zadebiutować w tym meczu nowy zawodnik, silny skrzydłowy Ronald Jackson, ale jego rola w zespole nie powinna być raczej wiodąca. W tej roli w ostatnim meczu w Słupsku bardzo dobrze wypadli rzucający Justin Turner (24 pkt.), rozgrywający Luke Nelson (23 pkt.) i środkowy D.J. Dunderburk (22 pkt.). Spójnia pokonała w trzeciej kolejce Stal, a najlepszym jej graczem był znów rzucający Luther Muhammad (22 pkt.). Dobrze wypadli także podkoszowi Spójni. Silni skrzydłowy Jayden Martinez i Aleksandar Langović mieli po 17 pkt., a środkowy Wesley Gordon 16.

Legia Warszawa – Dziki Warszawa (niedziela 27 października)
Derby stolicy to na pewno hit kolejki, tym bardziej, że oba zespoły wyglądały ostatnio bardzo solidnie. Legia dość pewnie wygrała w Zielonej Górze, a Dziki wywiozły zwycięstwo z Torunia. Legia w meczu z Zastalem mogła znów liczyć na rzucającego Kamerona McGusty’ego (29 pkt.), ale bardzo dobry mecz zagrali także obaj środkowi Mate Vucić (22 pkt.) i Shawn Jones (18 pkt.) oraz niski skrzydłowy Michał Kolenda (19 pkt.). W zespole Dzików w wygranym meczu w Toruniu najlepiej zagrali środkowy Nick McGlynn (32 pkt.) i niski skrzydłowy Janari Joessar (28 pkt.).

MKS Dąbrowa Górnicza – AMW Arka Gdynia (niedziela 27 października)
Obie drużyny do tej pory zagrały po jednym meczu dającym nadzieję na świetlaną przyszłość i po dwa, w których zawiodły. Ten lepszy mecz był ostatnim dla Arki – w dobrym stylu pokonała w trzeciej kolejce Kinga. W tym samym czasie MKS przegrał derbowy mecz w Gliwicach. W zespole z Gdyni świetnie zagrał środkowy Stefan Djordjević, który uzyskał ex aequo najlepszy wynik całej kolejki – 37 pkt. 23 punkty zdobył rozgrywający Łukasz Kolenda. Dąbrowianom w Gliwicach nie pomogła solidna gra środkowych Mattiasa Markussona (17 pkt.) i Adama Łapety (16 pkt.), a najlepszego zawodnika mieli w rozgrywającym Souleyu Boumie (18 pkt.).

Załóż klub
zaproś znajomych
wygrywaj nagrody!


ZAREJESTRUJ SIĘ