Zapowiedź 29. kolejki

Zapowiedź 29. kolejki

To już przedostatnia kolejka rundy zasadniczej - choć oczywiście nie przedostatnia w Menedżerze Orlen Basket Ligi. W 29. kolejce rozegrane zostanie osiem spotkań, więc zawodnicy wszystkich klubów punktują normalnie.

Składy na 29. kolejkę trzeba ustawić do czwartku 18 kwietnia do godziny 17.15, gdyż pierwszy mecz tej kolejki rozpocznie się 15 minut później.

Oto przegląd tego, co nas czeka w 29. kolejce Orlen Basket Ligi:

Arged BM Stal Ostrów Wlkp. – Polski Cukier Start Lublin (czwartek 18 kwietnia)

Stal odetchnęła z ulgą po wygranej nad Anwilem, ale żeby utrzymać miejsce w pierwszej czwórce musi nadal wygrywać takie mecze, jak ten ze Startem. Lublinianie jeszcze nie mogą być pewni swego w sprawie ósemki, więc na pewno będą zdeterminowani. W ostatnim ich meczu – wygranym ze Spójnią – aż trzech graczy uzyskało więcej niż 30 punktów: rozgrywający Liam O’Reilly miał 40, a rozgrywjaący Jabril Durham i silny skrzydłowy Tomislav Gabrić po 31. Stal w ostatnim meczu z Anwilem miała najlepszych zawodników w osobach Łotyszy: rozgrywającego Aigarsa Skele (30 pkt.) i silnego skrzydłowego Ojarsa Silinsa (25 pkt.), a 18 punktów dorzucił do tego silny skrzydłowy Nemanja Djurisić.

PGE Spójnia Stargard – Enea Stelmet Zastal Zielona Góra (piątek 19 kwietnia)

Zastal już zrobił swoje w tym sezonie – ma pewne utrzymanie. Mecz ze Spójnią może więc zagrać na luzie, zapowiada się więc niezłe tempo spotkania i może wysoki wynik. W zespole z Zielonej Góry zapewne zabraknie ponownie środkowego Gligorije Rakocevicia, który z powodów osobistych nie wrócił do Polski po wyjeździe do ojczyzny. W meczu Zastalu z Czarnymi najlepiej pod nieobecność Czarnogórca wypadli Amerykanie: silny skrzydłowy Jeriah Horne (29 pkt.), rzucający Darious Hall (28 pkt.) i rzucający A.J. English (24 pkt.). W ostatnim meczu Spójni w Lublinie najlepiej wypadli rzucający Devon Daniels (24 pkt.) i Alex Stein (21 pkt.), a najlepszy mecz w karierze zagrał także silny skrzydłowy Dominik Grudziński (17 pkt.).

MKS Dąbrowa Górnicza – Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia (sobota 20 kwietnia)

MKS i Arka nie są znane z dobrej obrony, więc także w tym meczu raczej możemy się spodziewać wysokiego wyniku. MKS musi wygrywać, żeby awansować do play-off, a Arka ma już zadania na ten sezon za sobą. W zespole z Gdyni nie zagra rozgrywający Andrzej Pluta, który ma doleczyć uraz nosa. W ostatnim meczu z Dzikami Pluta zdobył 12 pkt., a więcej uzyskali tylko niski skrzydłowy Grzegorz Kamiński (14) i środkowy Adrian Bogucki (16). MKS przedłużył swoje szanse na play-off wygrywając z Sokołem, a najlepszymi zawodnikami tego meczu byli środkowy Nicholas Carvacho (31 pkt.), niski skrzydłowy Dominik Wilczek (21 pkt.) i rozgrywający Tayler Persons (20 pkt.).

Legia Warszawa – Anwil Włocławek (sobota 20 kwietnia)

Dla obu zespołów ważny mecz w ustawieniach do play-off. Anwil prowadzi w tabeli od początku sezonu, ale potrzebuje jeszcze jednej wygranej, żeby na pewno być „jedynką” przed play-off. Legia ma świetną serię (wygrała we Wrocławiu i Szczecinie), ale wciąż nie jest w czwórce, co na pewno jest celem zespołu. Mecz zapowiada się więc znakomicie. W Legii nie zagra najprawdopodobniej niski skrzydłowy Michał Kolenda, który odniósł kontuzję kostki w meczu z Kingiem, a w Anwilu wciąż zabraknie środkowego Kalifa Younga. Dla Legii w meczu w Szczecinie najlepiej punktowali rozgrywający Loren Jackson (30 pkt.) i silny skrzydłowy Tyran de Lattibeaudiere (20 pkt.). W Anwilu w meczu w Ostrowie Wielkopolskim najlepszy mecz od tygodni rozegrał silny skrzydłowy Luke Petrasek (29 pkt.), a 16 punktów uzyskał rozgrywający Amir Bell. Zwracał uwagę dorobek dwóch największych gwiazd zespołu. Rzucający Victor Sanders miał w dorobku w tym meczu minus 6, a rzucający Tomas Kyzlink – minus 1.

Icon Sea Czarni Słupsk – Dziki Warszawa (sobota 20 kwietnia)

Czarni (13 wygranych) mają już tylko iluzoryczne szanse na play-off, a Dziki (14 wygranych) mają szanse nieco bardziej realne, ale też małe. Będzie więc to mecz ostatniej nadziei. Warszawiacy do końca sezonu nie będą mogli korzystać z rzucającego Ajare Sanniego, który odniósł kontuzję kolana (podobnie jak wcześniej rozgrywający Czarnych Donatas Sabeckis). W słabym dla Czarnych meczu w Zielonej Górze dobrze zagrali tylko rzucający MaCio Teague (29 pkt.) i rozgrywający Mike Caffey (22 pkt.). Dziki w ostatnim meczu dobrze grały w Gdyni, a najlepiej wypadli środkowy Nick McGlynn (37 punktów) i rozgrywający Matt Coleman (31 pkt.).

Muszynianka Domelo Sokół Łańcut – Tauron GTK Gliwice (sobota 20 kwietnia)

Sokół spadł już do pierwszej ligi, ale ostatnie dwa mecze oczywiście jeszcze zagra w Orlen Basket Lidze. Choć już bez rozgrywającego Terrella Gomeza, który odszedł do klubu francuskiego. W GTK - w tej sytuacji już spokojnym o pozostanie w lidze - do gry nie wróci już najlepszy strzelec rozgrywek środkowy Josh Price. W zespole z Gliwic w ostatnim meczu z Treflem najlepiej wypadł rozgrywający Kadre Gray (21 pkt.), którego nieźle uzupełniali rzucający Koby McEwen (17 pkt.) i środkowy Łukasz Frąckiewicz (16 pkt.). W Sokole w meczu w Dąbrowie Górniczej 29 pkt. zdobył rzucający Ike Nwamu, a 26 miał rzucający Artur Łabinowicz.

Trefl Sopot – Śląsk Wrocław (niedziela 21 kwietnia)

Kluczowy mecz dla obu drużyn. Wszystko wskazuje na to, że wygrywając w niedzielę Trefl może znacznie zbliżyć się do pierwszego miejsca w tabeli końcowe (co najmniej drugie już ma zagwarantowane). Śląsk natomiast musi wygrać, żeby zmieścić się w ósemce, inaczej będzie bowiem skazany na oglądanie się na innych. W meczu Trefla w Gliwicach liderami zespołu byli rzucający Aaron Best (25 pkt.) i środkowy Geoffrey Groselle (23 pkt.), a także silny skrzydłowy Jarosław Zyskowski (18 pkt.). Dla Śląska w meczu z Piernikami najlepiej punktowali środkowy Dusan Miletić (24 pkt.) i rozgrywający Hassani Gravett (22 pkt.).

Arriva Polski Cukier Toruń – King Szczecin (niedziela 21 kwietnia)

Torunianie w tym meczu przede wszystkim uroczyście pożegnają kończącego karierę po sezonie silnego skrzydłowego Aarona Cela. Szans na play-off już nie mają. Z kolei King – zapewne bez kontuzjowanego silnego skrzydłowego Michała Nowakowskiego, ale już z rozgrywającym Mattem Mobleyem – musi jeszcze wygrywać, bo nawet jedno zwycięstwo nie musi mu zapewnić pozostania na trzecim miejscu. W meczu torunian we Wrocławiu najlepszymi zawodnikami byli środkowy Mate Vucić (18 pkt.) i rozgrywający James Washington (14 pkt.). W Kingu w przegranym minimalnie meczu z Legią najlepiej zagrał rozgrywający Andy Mazurczak (26 pkt.), a dobry mecz miał także niski skrzydłowy Zac Cuthbertson (19 pkt.).

Załóż klub
zaproś znajomych
wygrywaj nagrody!


ZAREJESTRUJ SIĘ