Zapowiedź 28. kolejki

Zapowiedź 28. kolejki

W 28. kolejce Menedżera Energa Basket Ligi gramy klasycznie – i tak już będzie do końca sezonu zasadniczego. 8 meczów, 16 zespołów, wszyscy punktują po jednym razie.

Składy na 28. kolejkę trzeba ustawić do czwartku 20 kwietnia do godziny 17.15.

Oto przegląd tego, co nas czeka w 28. kolejce Energa Basket Ligi:
Legia Warszawa – Suzuki Arka Gdynia (czwartek 20 kwietnia)
Warszawiacy grają ostatnio najlepszą koszykówkę w Energa Basket Lidze i zmierzą się z zespołem, który gra całkiem na luzie – i wygrywa! Legia zwyciężyła w Sopocie mimo braku kontuzjowanego Billy’ego Garretta (nie zagra do końca rundy zasadniczej). Świetny był silny skrzydłowy Aric Holman (28 pkt.), a kolejny dobry mecz zagrał rozgrywający Kyle Vinales (24 pkt.). W zespole z Gdyni w świetnym meczu ze Stalą najlepiej zagrali silny skrzydłowy Trey Wade (29 pkt.) i rozgrywający James Florence (18).

Rawlplug Sokół Łańcut – Enea Zastal BC Zielona Góra (czwartek 20 kwietnia)
Sokół dawno nie przegrał u siebie i jeszcze potrzebuje wygranej, żeby być w 100 procentach pewnym utrzymania, ale Zastal jest także w pilnej potrzebie – w końcu walczy o play-off. Ekipa z Łańcuta miała ostatnio problemy na wyjazdach – w Ostrowie nie powalczyła zbyt mocno, a dobry wynik punktowy miał tylko środkowy Adam Kemp (23 pkt.). Zielonogórzanie świetnie zagrali ostatnio ze Spójnią, a głównie przyczynili się do tego rozgrywający Bryce Alford (35 pkt.) i Sebastian Kowalczyk (25), a także środkowy Alen Hadzibegović (24) i niski skrzydłowy Przemysław Żołnierewicz (24). Przy szybko grającym Zastalu można liczyć na kolejne wysokie wyniki punktowe.

PGE Spójnia Stargard – MKS Dąbrowa Górnicza (piątek 21 kwietnia)
MKS zrobił jedną z największych sensacji sezonu, ogrywając we Wrocławiu mistrzów Polski mimo braku w składzie choćby jednego nominalnego środkowego i silnego skrzydłowego (nie mogli wystąpić Ousmane Drame i Jarosław Mokros). Czy ta metoda zadziała na Spójnię? Byłoby to duże zaskoczenie, bo zespół ze Stargardu mimo porażki w Zielonej Górze gra ostatnio dobrze i już wie, czego się spodziewać. W meczu z Zastalem jednak Spójnia grała fatalnie, a dobrze wypadli tylko środkowi: Barret Benson miał 22 punkty, a Ajdin Penava 20. W MKS w meczu we Wrocławiu ton grze nadawali trzej Amerykanie: rzucający Gerry Blakes zdobył 26 punktów, niski skrzydłowy Trevin Bluiett 22, a rozgrywający Joe Chealey 21.

Tauron GTK Gliwice – King Szczecin (sobota 22 kwietnia)
Jedna z ostatnich szans dla gliwiczan, żeby uniknąć w ostatniej kolejce „meczu o wszystko” z Piernikami. Ale King też ma o co walczyć – może być przecież pierwszy w końcowej tabeli rundy zasadniczej. GTK ostatnio bardzo słabo wypadło w meczu z Anwilem, w którym najwięcej punktów zdobył dla nich środkowy Kamari Murphy – ale było to tylko 11. Szczecinianie ostatnio wyrwali z truden zwycięstwo z Astorią, a mogli liczyć przede wszystkim na skutecznego silnego skrzydłowego Tony’ego Meiera (35 punktów) i środkowego Phila Fayne’a (19).

BM Stal Ostrów Wlkp. – Śląsk Wrocław (sobota 22 kwietnia)
Mecz między dwoma ostatnimi mistrzami Polski zapowiada się znakomicie, tym bardziej że oba zespoły ostatnio grają słabiej i nieoczekiwanie przegrywały. Stal przegrała w Gdyni, mogąc liczyć tradycyjnie na rozgrywającego Aigarsa Skele (26 pkt.) notującego zwyżkę formy niskiego skrzydłowego Mateusza Zębskiego (19). Śląsk w sensacyjnie przegranym meczu z MKS miał najlepszych zawodników pod koszem. Silny skrzydłowy Aleksander Dziewa zdobył 20 punktów, a środkowy Artiom Parachowski – 21. W meczu ze Stalą raczej jednak eksponowani będą inni zawodnicy, a nie wiadomo wciąż, czy będą mogli zagrać najważniejsi z nieobecnych: rozgrywający Jeremiah Martin i rzucający Vasa Pusica.

Arriva Twarde Pierniki Toruń – Polski Cukier Start Lublin (sobota 22 kwietnia)
Mecz o wielką stawkę, zwycięstwo Pierników sprawi, że Start może stać się głównym kandydatem do spadku, a przecież byłaby to wielka sensacja. Torunianie ostatnio grają znacznie lepiej, co potwierdzili gromiąc w ostatniej kolejce MKS. W tym meczu dobrze zagrali nie tylko rozgrywający Tayler Persons (36 pkt.) i Sterling Gibbs (29), ale także silny skrzydłowy Stefan Kenić (29) i środkowy Dallas Walton (25). W Starcie w meczu z Czarnymi ochotę do gry miał bodaj tylko rozgrywający Scoochie Smith (30 punktów).

Trefl Sopot – Anwil Włocławek (niedziela 23 kwietnia)
Kolejny mecz o wielkim znaczeniu. Jeśli Trefl przegra z Anwilem, może nawet zacząć martwić się o pozostanie w ósemce. Anwil za to – w świetnej formie po kolejnej wygranej w FIBA Europe Cup – ma szansę iść wreszcie w górę tabeli. Trefl w przegranym meczu z Anwilem zawiódł się na swoich największych gwiazdach. Dość powiedzieć, że najwięcej punktów – 19 – uzyskał pozyskany niedawno silny skrzydłowy Darious Moten. Kontuzjowani wciąż są rozgrywający Cameron Wells oraz rzucający Garrett Nevels i Jean Salumu. Anwil w lidze ostatnio wyraźnie wygrał z GTK. W tym meczu zdobycze punktowe zawodników były mocno rozłożone, a najwięcej uzyskał silny skrzydłowy Luke Petrasek (19 pkt.).

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk – Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz (niedziela 23 kwietnia)
Zespół ze Słupska wygrał bardzo ważny mecz w Lublinie i zbliżył się do ósemki, ale wygrane u siebie będą najważniejsze, żeby ten cel osiągnąć. Bydgoszczanie mają fatalną serię czterech porażek i muszą pilnie wygrać jeden z dwóch najbliższych meczów (następny grają z Piernikami), żeby nie znaleźć się za chwilę w pierwszej lidze. W zespole słupskim w meczu ze Startem świetnie trafiał silny skrzydłowy David DiLeo (34 punkty), a mimo braku celnych rzutów do kosza dobry wynik wykręcił także rzucający Brae Ivey (21).W przegranym meczu Astorii w Szczecinie najlepiej zagrali rozgrywający Mike Smith i niski skrzydłowy Myke Henry – obaj zdobyli po 23 punkty.

Załóż klub
zaproś znajomych
wygrywaj nagrody!


ZAREJESTRUJ SIĘ