Zapowiedź 25. kolejki

Zapowiedź 25. kolejki

W 25. kolejce Menedżera Orlen Basket Ligi znów rozegrane zostanie dziewięć spotkań, bo odrabiamy jeden mecz zaległości. Zawodnicy dwóch klubów punktują więc podwójnie!

Tym dodatkowym meczem doliczanym do tej kolejki jest środowe zaległe spotkanie między Śląskiem Wrocław a Anwilem Włocławek. Warto więc w tym tygodniu postawić na graczy tych dwóch klubów.

Składy na 25. kolejkę trzeba ustawić do czwartku 21 marca do godziny 17.15, gdyż pierwszy mecz tej kolejki rozpocznie się 15 minut później.

Oto przegląd tego, co nas czeka w 25. kolejce Orlen Basket Ligi:

Muszynianka Domelo Sokół Łańcut – Arriva Polski Cukier Toruń (czwartek 21 marca)

Coraz mniej szans dla Sokoła, który szuka ucieczki z ostatniego miejsca. Może być nią mecz z torunianami, ale oni akurat wygrali dwa mecze z zespołami z Trójmiasta i wyglądają całkiem nieźle. W wygranym meczu w Sopocie najlepszy w toruńskim zespole był niski skrzydłowy Wojciech Tomaszewski (21 pkt.), a tradycyjnie dobrze zagrał także środkowy Mate Vucić (17 pkt.). W zespole z Łańcuta ciągle nie gra kontuzjowany rzucający Artur Łabinowicz, a z zespołem pożegnał się rzucający Delano Spencer. W ostatnim meczu z Legią 22 punkty zdobył środkowy Adam Kemp, a 19 miał wracający po kontuzji rzucający Tyler Cheese.

Tauron GTK Gliwice – Arged BM Stal Ostrów Wlkp. (czwartek 21 marca)

Gliwiczanie grają już bez najlepszego strzelca ligi, środkowego Josha Price’a, który poddał się operacji. Zastąpił go niski skrzydłowy Chris Czerapowicz, ale w pierwszym meczu zagrał krótko i zdobył tylko 7 pkt. W tym meczu najlepszy w GTK był rozgrywający Kadre Gray (25 pkt.), a po 17 pkt. uzyskali niski skrzydłowy Martins Laksa i środkowy Łukasz Frąckiewicz. W Stali powinien zadebiutować nowy zawodnik, niski skrzydłowy David Walker, który w rotacji zapewne zastąpi Rodneya Chatmana. Do gry powinien też wrócić po kontuzji rozgrywający Aigars Skele. Jego dotychczasowy zastępca rzucający Laurynas Beliauskas był znakomity w ostatnim meczu z MKS (30 pkt.), a 19 punktów w tym spotkaniu dorzucił silny skrzydłowy Tomasz Gielo.

Legia Warszawa – MKS Dąbrowa Górnicza (piątek 22 marca)

Legia wygrała po solidnym meczu w Łańcucie i w walce o play-off nie może już sobie pozwolić na wpadki. A byłaby taką porażka z MKS, który wygrał tylko jeden z ostatnich czterech meczów i szanse na play-off w wykonaniu dąbrowian są coraz bardziej blade. W Legii powinien w tym meczu zadebiutować pozyskany z Arki rozgrywający Kacper Gordon. W wygranym meczu w Łańcucie Legia mogła liczyć zwłaszcza na swoje największe gwiazdy. 25 punktów zdobył silny skrzydłowy Aric Holman, a pod nieobecność lekko kontuzjowanego Lorena Jacksona na pozycji rozgrywającego swoje zrobił także Christian Vital (29 pkt.). W zespole z Dąbrowy w ostatnim meczu ze Stalą najlepsi byli rozgrywający. Lovell Cabbil zdobył 20 punktów, a Tayler Persons 17.

PGE Spójnia Stargard – Śląsk Wrocław (sobota 23 marca)

Spójnia nie grała ostatnio porywającej koszykówki, ale przynajmniej wygrała z GTK, co nie udało się wszystkim u siebie. Śląsk wygrał cztery ostatnie mecze i poważnie zaczyna się liczyć nawet w walce o czwórkę. W wygranym po walce meczu z Czarnymi 19 punktów dla Śląska zdobył niski skrzydłowy Jakub Nizioł, 18 miał jego kolega z tej samej pozycji Mateusz Zębski, a 17 uzyskał rozgrywający Marek Klassen. W Śląsku znów kontuzji doznał rzucający Łukasz Kolenda i nie zobaczymy go na boisku co najmniej do końca rundy zasadniczej. Dla Spójni w meczu z GTK najlepiej punktowali zawodnicy podkoszowi: środkowy Wesley Gordon uzyskał 28 pkt., a silny skrzydłowy Aleksandar Langović – 25.

Trefl Sopot – Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia (sobota 23 marca)

Niezrozumiała wpadka Trefla w meczu z torunianami została przykryta wygraną w Lublinie, ale jednak derbowy mecz z Arką liczy się na pewno w Trójmieście podwójnie. W zespole z Gdyni nie ma już rozgrywającego Kacpra Gordona (odszedł do Legii), ale do zespołu trafił rzucający Filip Matczak (z Kinga). W ostatnim meczu ze Startem pod nieobecność Adriana Boguckiego (wraca do składu) świetnie zagrali inni zawodnicy podkoszowi. Silny skrzydłowy Seth LeDay miał 32 pkt., zawodnik z tej samej pozycji Stefan Kenić – 28, a środkowy Adam Hrycaniuk – 27. W Treflu w meczu w Lublinie aż siedmiu graczy zdobyło 11 lub więcej punktów, a najwięcej mieli środkowy Geoffrey Groselle (22) i rozgrywający Jakub Schenk (19).

Dziki Warszawa – Anwil Włocławek (sobota 23 marca)

Mecz prawdy dla obu zespołów. Dziki muszą go wygrać, jeśli chcą liczyć się w walce o play-off, a mecz na pewno jest prestiżowy dla trenera Krzysztofa Szablowskiego, pochodzącego z Włocławka. Z kolei Anwil skompromitował się w meczu z Zastalem, kibice go wygwizdali, więc potrzebuje pilnie dobrych wiadomości, bo może nawet stracić pierwsze miejsce w tabeli, jeśli przegra w Warszawie. W meczu Dzików w Szczecinie dobrze wypadł w zasadzie tylko rozgrywający Matt Coleman (18 pkt.), a 14 pkt. dorzucił środkowy Nick McGlynn. W Anwilu w meczu z zielonogórzanami 19 punktów zdobył środkowy Kalif Young, a 17 uzyskał rzucający Tomas Kyzlink.

Enea Stelmet Zastal Zielona Góra – Polski Cukier Start Lublin (niedziela 24 marca)

Zastal zadziwił w meczu we Włocławku, gdzie był lepszy i zasłużenie wygrał. Starcie ze Startem zapowiada się więc smacznie, tym bardziej, że trenerem w Lublinie jest przecież Artur Gronek, kiedyś mistrz z Zastalem. Lublinianie grają też ostatnio marnie (jedna wygrana w pięciu ostatnich spotkaniach) i przegrali u siebie w ostatnim meczu z Treflem. W tym spotkaniu znakomicie zagrał znów rozgrywający Liam O’Reilly (30 punktów), ale inni nie byli tak skuteczni. 18 pkt. uzyskał silny skrzydłowy Trey Wade. W Zastalu aż siedmiu zawodników w meczu z Anwilem miało więcej niż 12 punktów, a najlepszy wynik uzyskali rozgrywający Novak Musić (24) i rzucający Darious Hall (21).

Icon Sea Czarni Słupsk – King Szczecin (niedziela 24 marca)

Szanse na play-off dla Czarnych maleją, tym bardziej, że stracili ważnego zawodnika, kontuzjowanego do końca sezonu rozgrywającego Donatasa Sabeckisa. Boisko jednak pokaże, czy stać ich jeszcze na niespodzianki. King stracił rzucającego Filipa Matczaka (jest w Arce), ale wzmocnił się znaczącymi zawodnikami zagranicznymi, rozgrywającym Mattem Mobleyem (12 pkt. w debiucie) i środkowym Michale Kyserem (32 pkt. w meczu z Dzikami), którzy grają bardzo dobrze w pierwszych meczach. Obok Kysera dobrze w meczu z warszawiakami wypadli środkowy Morris Udeze (19 pkt.) i niski skrzydłowy Zac Cuthbertson (18 pkt.). W Czarnych w meczu ze Śląskiem najlepiej wypadł rzucający MaCio Teague (18 pkt.), a 16 pkt. uzyskał nowy w zespole niski skrzydłowy Mateusz Dziemba.

Śląsk Wrocław – Anwil Włocławek (środa 27 marca)

Obie drużyny grają wcześniej w tej kolejce, w sobotę: Śląsk w Stargardzie, a Anwil w Warszawie z Dzikami.

 

Załóż klub
zaproś znajomych
wygrywaj nagrody!


ZAREJESTRUJ SIĘ