Zapowiedź 20. kolejki

Zapowiedź 20. kolejki

20. kolejka Menedżera Energa Basket Ligi będzie chyba najbardziej nietypowa w tym sezonie. W najbliższych dniach w Energa Basket Lidze zostaną rozegrane tylko cztery mecze (o ile żaden nie zostanie odwołany w ostatniej chwili), a my do naszej kolejki przypisaliśmy tylko pięć meczów.

Oprócz rozgrywanych od czwartku do niedzieli będzie to odwołane w ostatniej chwili i niemające jeszcze nowego terminu spotkanie King Szczecin – Arged BM Stal Ostrów Wlkp. W związku z tym zawodnicy aż sześciu klubów - MKS Dąbrowa Górnicza, Trefl Sopot, Legia Warszawa, HydroTruck Radom, Grupa Sierleccy Czarni Słupsk i Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – w tej kolejce nie punktują. Jak rozegrać to taktycznie, żeby zyskać w menedżerze? Trudna kwestia, tym bardziej, że zanosi się na aż 11 meczów w następnej kolejce (ta liczba może być zmieniona po uzyskaniu nowych informacji na temat terminów meczów).
Ufff… Z uwagi na koronawirusa niestety tak obecnie wygląda planowanie w Menedżerze Energa Basket Ligi, ale… ten brak możliwości precyzyjnego planowania być może dokłada tylko pieprzu do naszej rywalizacji. A więc – co wymyślicie w tym tygodniu?

Pamiętajcie w każdym razie, żeby ustawić swoje składy w terminie, czyli najpóźniej w czwartek 20 stycznia 2022 roku do godziny 17.15!

Oto przegląd tego, co nas czeka w 20. kolejce Menedżera Energa Basket Ligi:
Enea Zastal BC Zielona Góra – Polski Cukier Pszczółka Start Lublin (czwartek 20 stycznia)
Oba zespoły ostatnio grały z Kingiem Szczecin i wygrały te mecze, Start na wyjeździe po walce, Zastal spokojnie u siebie. Lublinianie jednak oczywiście w ostatnim tygodniu pauzowali, gdyż ich mecz z MKS został w ostatniej chwili odwołany. W meczu z Kingiem (6 stycznia) nie zawiedli amerykańscy liderzy: silny skrzydłowy Cleveland Melvin miał 27 punktów, rzucający Elijah Wilson 21, a rozgrywający Mike Scott 17. Patrząc na to, jak grał ostatnio Start, można w ciemno stawiać na tych graczy, jako najlepiej punktujących także w Zielonej Górze.
Z kolei Zastal może w tym meczu mieć dwóch nowych zawodników, rozgrywającego Paula Jacksona i środkowego Ousmane Drame. W środę wieczorem nie byli jeszcze oficjalnie zgłoszeni do rozgrywek, ale to jeszcze niczego nie przesądza. Tak czy owak powinni być zmiennikami i patrząc na ich dotychczasowe kariery trudno spodziewać się po nich wielkich liczb. Mogą jednak ograniczyć potencjalne minuty dla graczy, którzy ostatnio spisywali się nieźle, czyli Andy’ego Mazurczaka i Tony’ego Meiera. W ostatnim meczu z Kingiem liderami Zastalu byli Serbowie Nemanja Nenadić (33 punkty) i Dragan Apić (23). Nie spodziewajmy się tu wielkich zmian…

PGE Spójnia Stargard – Twarde Pierniki Toruń (piątek 21 stycznia)
Spójnia triumfalnie obwieściła podpisanie umowy z doświadczonym rozgrywającym Kerronem Johnsonem, który w Polsce jest znany z gry w MKS Dąbrowa Górnicza, ale ostatnio grywał w dużo lepszych ligach i klubach. Prawdą powinno być, że ten zawodnik może odmienić na korzyść grę stargardzian, ale niekoniecznie powinien być łowcą statystyk, więc może warto nadal postawić na tych, którzy dla Spójni punkty zdobywali do tej pory. W ostatnim meczu (18. kolejka, 9 stycznia) w Sopocie 25 punktów miał niski skrzydłowy Justin Gray, 21 uzyskał rzucający Admon Gilder, a 20 – środkowy Baylee Steele. Dobry rozgrywający może ich rozruszać jeszcze bardziej.
Torunianie ostatnio też pauzowali (odwołany mecz z GTK), a w ostatnim występie (10 stycznia w Gdyni) wrócili do dobrej gry liczni liderzy Pierników. 29 punktów miał rzucający Jahenns Manigat, 25 silny skrzydłowy Aaron Cel, a 24 – Bartosz Diduszko. Dodatkową wartością był najlepszy od przyjazdu do Polski mecz środkowego Daniela Amigo (27 punktów). Jest mało prawdopodobne, że tak dobrze zagrają wszyscy ze Spójnią, ale może to być obfitujący w atak mecz, więc warto szukać w nim wzmocnień do swoich drużyn.

Anwil Włocławek – Śląsk Wrocław (sobota 22 stycznia)
Dwie czołowe drużyny Energa Basket Ligi zmierzą się w sobotę w meczu, który kiedyś elektryzował cały koszykarski światek w Polsce. Po raz pierwszy od lat i Anwil, i Śląsk, mają równocześnie aspiracje medalowe, a może nawet mistrzowskie, więc powinno to być widowisko. Anwil ostatni raz widzieliśmy na parkiecie 8 stycznia, kiedy popisowo ograł Stal, a w tamtym meczu aż 48 punktów dla menedżerów zdobył rzucający Jonah Mathews. Amerykanin jest kuszony przez kluby Euroligi, ale ponoć włocławianie nie chcą słyszeć o jego odejściu. W meczu ze Śląskiem będzie miał zapewne znów pole do popisu, bo wrocławianie nie słyną z zatrzymywania akurat obwodowych gwiazd rywala. Ze Stalą do formy wrócił też Kyndall Dykes (32 punkty), a kontuzji nabawił się Szymon Szewczyk (na pewno nie zagra ze Śląskiem).
W zespole wrocławskim ostatnio w meczu EuroPucharu nie zagrał Kerem Kanter, ale powinien być gotowy na starcie we Włocławku. Wrocławianie w Energa Basket Lidze zagrali ostatnio z Arką, wygrali spokojnie, ale w zasadzie tylko niski skrzydłowy Ivan Ramljak (27 pkt.) i rzucający Kodi Justice (26) dali satysfakcję menedżerom, którzy mieli ich w składach. Słabiej i krócej ostatnio gra rozgrywający Travis Trice, a w meczu z Arką w ogóle na parkiet nie wyszedł gotowy do gry Cyril Langevine. Trudno sobie wyobrazić mecz we Włocławku bez nich, ale rotacje w Śląsku często są zagadką.

Asseco Arka Gdynia – GTK Gliwice (niedziela 23 stycznia)
Mecz mający ogromne znaczenie dla walki o utrzymanie w Energa Basket Lidze. GTK desperacko szuka możliwości opuszczenia ostatniego miejsca w tabeli, a po przerwie koronawirusowej (ostatni mecz 2 stycznia) trudno przewidzieć, którzy zawodnicy w ogóle zagrają (GTK ma sześciu obcokrajowców w składzie) i w jakiej będą formie. W ostatnich meczach najpewniejszym punktem był na pewno środkowy Kristijan Krajina, ale co będzie w Gdyni? Arka ostatnio nie miała nic do powiedzenia w meczu ze Śląskiem, a najlepszy wynik punktowy – też słaby – miał Jacobi Boykins (15 pkt.). Nie wiadomo, czy do gry zdolny w tym meczu będzie kontuzjowany ostatnio rozgrywający Novak Musić.

King Szczecin – Arged BM Stal Ostrów Wlkp. (termin nieznany)
Mecz został odwołany w ostatniej chwili z powodu zakażeń koronawirusem w zespole z Ostrowa. Nie wyznaczono jeszcze nowego terminu, trudno więc przewidzieć, w jakich składach i w jakiej formie będą oba zespoły w momencie jego rozegrania.

Załóż klub
zaproś znajomych
wygrywaj nagrody!


ZAREJESTRUJ SIĘ