Zapowiedź 18. kolejki

Zapowiedź 18. kolejki

W 18. kolejce Menedżera Orlen Basket Ligi rozegrane zostanie osiem spotkań, więc zawodnicy wszystkich klubów punktują.

Składy na 18. kolejkę trzeba ustawić tradycyjnie do czwartku (18 stycznia) do godziny 17.15, gdyż pierwszy mecz tej kolejki rozpocznie się 15 minut później.

Oto przegląd tego, co nas czeka w 18. kolejce Orlen Basket Ligi:

Arged BM Stal Ostrów Wlkp. – PGE Spójnia Stargard (czwartek 18 stycznia)

Stal gra ciągle w kratkę, a za przeciwnika będzie miała w tym meczu zespół, który w ostatnich tygodniach gra najlepszą obronę w Orlen Basket Lidze. Dla ostrowian, którzy ostatnio wygrali 20 punktami w Słupsku, najlepiej w poprzedniej kolejce punktowali niski skrzydłowy Arunas Mikalauskas (29 pkt.) i rozgrywający Aigars Skele (28). Spójnia rozgromiła w ostatnim meczu Arkę, a największy w tym udział mieli rzucający Devon Daniels i środkowy Gordon Wesley, którzy zdobyli po 25 punktów.

Dziki Warszawa – Arriva Polski Cukier Toruń (czwartek 18 stycznia)

Dziki wciąż zaskakują, ostatnio wygrały z świetnym stylu z Legią, ale Pierniki od początku grudnia są może nawet najlepszą drużyną całej ligi. Będzie to więc mecz największych niespodzianek sezonu. Do zwycięstwa nad Legią najbardziej przyczynili się Dzikom niski skrzydłowy Dominic Green (23 pkt.) i rozgrywający Matt Coleman (20 pkt.). Torunianie ostatnio kontynuowali serię świetnych meczów w Zielonej Górze, gdzie w wysokim pokonaniu Zastalu najbardziej pomogli środkowy Mate Vucić (rewelacyjne 42 pkt.), silny skrzydłowy Aljaz Kunc (aż 37 punktów) oraz niski skrzydłowy Trey Diggs (26 pkt.).

Muszynianka Domelo Sokół Łańcut – Polski Cukier Start Lublin (piątek 19 stycznia)

Sokół przeprowadza rewolucję w składzie, więc trudno przewidzieć ich skład na ten mecz, choć z zespołu może odejść Janis Berzins. Start jest przeciwieństwem ekipy z Łańcuta: zmian nie ma, choć wyniki nie są idealne i zawodników w ekipie jest niewielu… Konfrontacja tych pomysłów na drużynę może być ciekawa. W ostatnim meczu Sokoła we Włocławku najwięcej punktów (pod nieobecność rzucającego Tylera Cheese’a) zdobył rozgrywający Terrell Gomez (19), a w debiucie w Orlen Basket Lidze dobrze pokazał się też rzucający Ike Nwamu (18 pkt.). Lublinianie nie grali w poprzedniej kolejce (mecz przełożony), a ostatni raz byli na boisku w 16. kolejce, kiedy przegrali w Toruniu. W tamtym meczu 25 punktów zdobył rozgrywający Liam O’Reilly, a 16 miał silny skrzydłowy Tomislav Gabrić.

Legia Warszawa – Grupa Sierleccy Czarni Słupsk (piątek 19 stycznia)

Legia zwolniła rozgrywającego P.J. Pipesa i szuka nowego playmakera. W najbliższym meczu zagra jednak w okrojonym składzie (nieobecny jest także kontuzjowany silny skrzydłowy Grzegorz Kulka). Czarni są też w kryzysie, ich gra wyglądała ostatnio bardzo słabo i przełamanie w Warszawie jest właściwie konieczne. W meczu z Dzikami po 20 punktów dla Legii zdobyli rozgrywający Christian Vital i rzucający Marcel Ponitka, a 19 pkt. uzyskał niski skrzydłowy Aric Holman. W kiepskim meczu słupszczan ze Stalą solidnie zagrał tylko rozgrywający Donatas Sabeckis (13 punktów).

Tauron GTK Gliwice – King Szczecin (sobota 20 stycznia)

Gliwiczanie byli bardzo blisko pokonania w ostatnim meczu Śląska, a teraz będą mieli szansę wyrównać tamte straty zwyciężając mistrza Polski. King gra dużo lepiej na wyjazdach (u siebie 2-7, poza Szczecinem 7-1!), ale przegrał trzy z ostatnich czterech meczów i swoją grą nie porywa. W meczu ze Śląskiem dla GTK najlepiej punktował środkowy Josh Price (33 pkt.), a 21 punktów zdobył rozgrywający Kadre Gray. W przegranym meczu z MKS w zespole Kinga najlepiej zagrali Polacy. Rozgrywający Andy Mazurczak miał 18 punktów, niski skrzydłowy Przemysław Żołnierewicz – 15, a silny skrzydłowy Michał Nowakowski – 14.

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia – Śląsk Wrocław (sobota 20 stycznia)

Arka zagrała fatalnie w Stargardzie, ale i Śląsk ostatnio nie zachwyca. Nie ma wątpliwości, że obie strony przed tym meczem na pewno mówią sobie, że ten mecz koniecznie muszą wygrać. W fatalnym meczu w Stargardzie (porażka różnicą 47 punktów) w Arce skyteczny był tylko środkowy Adrian Bogucki (17 pkt.), a drugim najlepszym punktującym – mimo wielu niecelnych rzutów – był rozgrywający Andrzej Pluta (10 pkt.). Śląsk w meczu w Gliwicach miał dwóch rewelacyjnych rozgrywających. Marek Klassen zdobył 23 punkty, a Kendale McCullum o jeden więcej. Najlepszym zawodnikiem wrocławian był jednak w tym meczu silny skrzydłowy Andrij Wojnałowicz, który zanotował aż 29 punktów.

MKS Dąbrowa Górnicza – Anwil Włocławek (sobota 20 stycznia)

To będzie świetne spotkanie, bo MKS porywa stylem i skutecznością. Ostatnio wygrał w Szczecinie bardzo wysoko grając bez swojego najlepszego strzelca Marca Garcii. Anwil przegrał w ostatnich tygodniach dwa mecze, ale wzmocnienia (środkowy Żiga Dimec i rzucający Tomas Kyzlink) wyglądają znakomicie. W debiucie przeciwko Sokołowi Dimec zdobył 15 punktów, a Kyzlink aż 32. W tym meczu 30 punktów dorzucił rzucający Anwilu Victor Sanders, a 23 miał środkowy Kalif Young. W ostatnim meczu MKS – wygranej w Szczecinie – rewelacyjnie zagrali rozgrywający Tayler Persons (30 pkt.) i Lovell Cabbil (29 pkt.), a także debiutujący w zespole silny skrzydłowy Xeyrius Williams (30 pkt.).

Trefl Sopot – Enea Stelmet Zastal Zielona Góra (niedziela 21 stycznia)

Trefl się wzmocnił i miał czas na trenowanie (nie grał meczu w poprzednim tygodniu). Ciekawe jak wypadnie debiut w Sopocie środkowego Geoffreya Groselle, akurat przeciwko jego byłej drużynie? Zastal poluje na nowych zawodników, którzy ostatnio grali w Orlen Basket Lidze, i pozyskał z Torunia środkowego Gligorije Rakocevicia. Ostatni mecz sopocianie zagrali z Anwilem w 16. Kolejce i było to efektowne zwycięstwo, w którym 27 punktów zdobył środkowy Mikołaj Witliński, a 17 uzyskał rozgrywający Paul Scruggs. Zastal w okrojonym składzie w poprzedniej kolejce przegrał z Piernikami, a najlepiej w tym meczu grali rzucający: Marcin Woroniecki zdobył 22 punkty, a Darious Hall – 21.

Załóż klub
zaproś znajomych
wygrywaj nagrody!


ZAREJESTRUJ SIĘ