Zapowiedź 18. kolejki
Wesołych Świąt! 18. kolejka Energa Basket Ligi rozpoczyna się przed Bożym Narodzeniem, siedem meczów zostanie rozegrane do niedzieli poświątecznej, ale ostatni, ósmy zaliczany do tej kolejki został przełożony na 14 stycznia.
Wtedy dopiero zmierzą się GTK Gliwice i Zastal Enea BC Zielona Góra. W każdym razie grają wszystkie zespoły. Nie zapomnijcie ustawić swoich składów w terminie!
Składy na tę kolejkę ustawiamy do środy, 23 grudnia, tylko do nietypowej godziny - 15:15!
Polski Cukier Toruń – Legia Warszawa (środa 23 grudnia)
Torunianie nadal w swojej hali grają znakomicie, przegrali tylko z MKS Dąbrowa Górnicza. Legia z kolei wpadła w mały kryzys i po zmianach w składzie przegrywa na wyjazdach także z zespołami dużo niżej notowanymi. Patrząc na to, faworytem jest Polski Cukier. Najlepszych ich zawodników znamy już na pamięć, ale warto odnotować zwyżkę formy Keyshawna Woodsa, który w ostatnim meczu z Kingiem zdobył dla menedżerów aż 31 punktów. W Dąbrowie Górniczej w Legii zawiedli w zasadzie wszyscy liderzy, a punktowali solidnie tylko wracający po kontuzji Jakub Karolak (25) oraz świetnie jak zawsze zbierający Dariusz Wyka (23).
Śląsk Wrocław – PGE Spójnia Stargard (środa 23 grudnia)
Wrocławianie w poprzedniej kolejce jako drudzy w sezonie pokonali mistrzów Polski, ale statystycznie nie było w tym meczu wielkich gwiazd. Świetny był Ivan Ramljak (32 punkty), dobry Elijah Stewart (23), ale pozostali zawodnicy Śląska nie przekroczyli 12 punktów, co wiele mówi o jakości zespołowej gry drużyny. Spójnia w spotkaniu, w którym rozgromiła Trefla, także pokazała zespołowe oblicze. Po odejściu Ricky’ego Tarranta większą rolę mieli Nick Faust (19 pkt.) i niespodziewanie Kacper Młynarski (30 pkt.), którzy mogą – przynajmniej chwilowo – poprawić swoje statystyki. Zwłaszcza Faust jest zawodnikiem godnym uwagi menedżerów, gdyż gra bardzo ofensywnie.
MKS Dąbrowa Górnicza – HydroTruck Radom (środa 23 grudnia)
Dąbrowianie grają coraz lepiej, a uwagę należy zwrócić zwłaszcza na środkowego M.J. Rhetta, który po transferze z GTK Gliwice znalazł w MKS sporo minut i w meczu z Legią miał 33 pkt. w naszej grze. Po kryzysie z początku sezonu coraz częściej dobre mecze zalicza także Andy Mazurczak (23 pkt. z Legią), a Lee Moore jest wciąż idealnym zawodnikiem do naszej gry. Nawet mając słabszy dzień z Legią zdobył 18 punktów. W zespole z Radomia w przegranym meczu w Starogardzie wyróżnił się tylko Jabarie Hinds (25 pkt.) i to w zasadzie jedyny zawodnik HydroTrucka „do gry” w menedżerze.
Trefl Sopot – Anwil Włocławek (sobota 26 grudnia)
Obaj uczestnicy meczu świątecznego Energa Basket Ligi ostatnio przeżywali ciężkie chwile. Trefl w Stargardzie zagrał jeden z najsłabszych meczów w sezonie, a żaden z zawodników w naszej grze nie zdobył więcej niż 13 punktów. Fatalnie wypadł zwłaszcza nowy zawodnik sopocian Nuni Omot, który szarpał się po boisku i uzyskał w naszej grze wynik -1. Czy z Anwilem będzie lepiej? Włocławianie bardzo potrzebują jakiegoś sukcesu, ale na wyjeździe w tym sezonie jeszcze nie wygrali (w czterech podejściach). W meczu ze Startem dobrze punktowali tylko dwaj liderzy Ivan Almeida (22) i Ivica Radić (18). Ten drugi utrzymał formę mimo wypadnięcia z pierwszej piątki po przyjściu Shawna Jonesa. Amerykanin w debiucie w tym sezonie uzyskał wynik -2, ale można być pewnym, że będzie grał lepiej już niedługo.
King Szczecin – Enea Astoria Bydgoszcz (niedziela 27 grudnia)
W szczecińskim klubie zadebiutuje nowy trener Jesus Ramirez, ale wciąż nie wiadomo czy na boisko w tym meczu wejdzie nowy zawodnik Kinga Tookie Brown. Na jego przyjściu najwięcej stracić może Jakub Schenk, którego pozycja jako pierwszego rozgrywającego może być zagrożona po zmianie trenera. Na pewno w Kingu nie będzie już grał Jakub Kobel, który odszedł do Asseco Arki Gdynia, a w jego miejsce pozyskano Wojciecha Czerlonkę. Astoria ostatnio zagrała bardzo rozczarowująco z GTK Gliwice, a najsłabszy mecz w sezonie zagrał rozgrywający Corey Sanders (tylko 9 pkt.). Zobaczymy, jak zatrzyma go King.
Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. – Polpharma Starogard Gdański (niedziela 27 grudnia)
Ostrowianie pod ręką nowego trenera Igora Milicicia rozgromili Asseco Arkę Gdynia w dobrym stylu, mimo braku zmian w składzie. Nie zmieniło się także to, że warto stawiać na Jakuba Garbacza, który w tym meczu zdobył 26 punktów w naszej grze. Na mecz z Polpharmą zapowiadane wzmocnienia raczej nie dotrą, ale i tak Stal jest znaczącym faworytem. Polpharma jednak ostatnio grała dobrze, a do grupy zawodników, który warto włączyć do drużyny w Menedżerze EBL, dołączył środkowy Joe Furstinger (w meczu z HydroTruckiem 21 punktów). Bo o tym, że James Washington (40 z radomianami) i Trevon Allen (28) raczej nie zawodzą, wszyscy już wiedzą.
Pszczółka Start Lublin – Asseco Arka Gdynia (niedziela 27 grudnia)
Lublinianie zagrali rewelacyjny mecz we Włocławku, a świetny debiut zaliczył Yannick Franke (26 punktów w naszej grze). Jeszcze lepszy był najlepszy strzelec zespołu Martins Laksa (36), a po raz kolejny znakomicie grę poprowadził Kamil Łączyński (24). Arka nie powinna być godnym rywalem dla lublinian, gdyż do końca sezonu straciła po kontuzji swojego najlepszego zawodnika Przemysława Żołnierewicza. Na kilka tygodni wypadł także Mikołaj Witliński, a wciąż nie wiadomo, kiedy na boisko wróci (i czy w ogóle) Krzysztof Szubarga. W meczu w Ostrowie tylko Adam Hrycaniuk (21) zdobył w naszej grze więcej niż 8 punktów, ale nie wiadomo, czy tak skuteczny będzie w każdym meczu.
GTK Gliwice – Zastal Enea BC Zielona Góra
Ten mecz zostanie rozegrany dopiero za trzy tygodnie, 14 stycznia. Trudno przypuszczać, w jakiej formie będą wtedy oba zespoły i co będzie się wtedy działo w ich składach.