Zapowiedź 15. kolejki

Zapowiedź 15. kolejki

To już połowa rozgrywek rundy zasadniczej! W 15. kolejce Menedżera Energa Basket Ligi rozegranych zostanie dziewięć meczów, bo należy do niej także przeniesiony z siódmej kolejki mecz Enei Zastalu BC Zielona Góra z Legią Warszawa (spotkanie zostanie rozegrane w środę 22 grudnia). Zawodnicy tych zespołów będą punktować dwa razy, co warto wykorzystać.

Warto też pamiętać, że do tej kolejki nie liczy się mecz wtorkowy z 21 grudnia PGE Spójnia Stargard – Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz, który jest zaległym spotkaniem z 12. kolejki.
Pamiętajcie, żeby ustawić swoje składy w terminie, czyli tym razem
najpóźniej w środę 15 grudnia 2021 roku do godziny 17.45, tuż przed meczem King Szczecin – GTK Gliwice.

Oto przegląd tego, co nas czeka w 15. kolejce Menedżera Energa Basket Ligi:
King Szczecin – GTK Gliwice (środa 15 grudnia)
Szczecinianie słabo zagrali w Toruniu i warto zwrócić uwagę, że po przyjściu Jaya Threatta trener Arkadiusz Miłoszewski zaufał mu bardziej niż Jakubowi Schenkowi i Filipowi Matczakowi (stracili minuty). W Kingu solidnie zagrał Stacy Davis (17 pkt.), a dobrze tylko nowy w zespole Malachi Richardson (20). GTK nie wyrwało się z marazmu (sześć kolejnych porażek) w Słupsku, a dobrze zagrał tylko Roberts Stumbris (22 punkty). W środę powinien zadebiutować nowy środkowy GTK Kristijan Krajina (nie zapowiada się na gwazdę ligi), więc w składzie zabraknie zapewne albo Damonte Dodda, albo Adama Ramstedta.
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – Enea Zastal BC Zielona Góra (czwartek 16 grudnia)
Astoria wygrała trzy mecze z rzędu i ciekawie zapowiada się jej konfrontacja z byłym klubem trenera Artura Gronka (w Zastalu zdobył mistrzostwo Polski). W ostatnim meczu w Lublinie do formy wrócił środkowy Klavs Cavars (27 punktów) i jego konfrontacja z jednym z liderów Zastalu Draganem Apiciem będzie najciekawsza. Zastal nie grał w Energa Basket Lidze w ostatnim tygodniu.
Arged BM Stal Ostrów Wlkp. – Asseco Arka Gdynia (czwartek 16 grudnia)
Ostrowianie ostatnio pauzowali, a ciągle gnębią ich kontuzje i przypadki losowe (ostatnio nie zagrał Damian Kulig, jest możliwe, że wystąpi z Arką). Zespół z Gdyni za to pozyskał chyba na stałe lidera, jest nim bowiem skuteczny i sporo zbierający rzucający Jacobi Boykins. W wygranym meczu derbowym z Treflem zdobył aż 36 punktów!
Anwil Włocławek – HydroTruck Radom (piątek 17 grudnia)
Zespół z Włocławka niespodziewanie ostatnio przegrał w Stargardzie, zaś radomianie ostatnio – też niespodziewanie – mimo osłabienia do ostatniej sekundy walczyli o wygraną z mocnym Śląskiem. Czy to może być równy mecz? Niewykluczone, choć przy ciągłej nieobecności Kyndalla Dykesa liderzy Anwilu we własnej hali nie powinni zawieść. Warto zwrócić uwagę, że po przyjściu środkowego Żigi Dimca (24 pkt. w meczu ze Spójnią) w górę idą też statystyki rozgrywającego Kamila Łączyńskiego (16 pkt.), który dostarcza mu asysty i dostaje od Słoweńca porządne zasłony. W HydroTrucku na razie średnio wypadł nowy zawodnik rzucający Ahmed Hill (8 pkt.), za to świetnie po zmianie trenera gra silny skrzydłowy Danilo Ostrojić (31 pkt.). Nie wiadomo, czy na piątek wyleczy się kontuzjowany środkowy Filip Kraljević.
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk – PGE Spójnia Stargard (sobota 18 grudnia)
Czarni nadal wygrywają, mimo że karę dyskwalifikacji odbywa ich trener Mantas Cesnauskis. W meczu z GTK popis wszechstronnej gry dał Billy Garrett, który z 39 punktami był najlepszym zawodnikiem 14. kolejki w całej Energa Basket Lidze. Słabo nadal gra nowy zawodnik Marcus Lewis (tylko 8 punktów). W Spójni w meczu z Anwilem zadebiutowali pozyskani w ostatniej chwili dwaj środkowi. Baylee Steele był świetny (26 punktów), a Nick Spires słaby (3 punkty). Tak może zostać na dłużej. W zespole nie ma już Jake’a O’Briena, a wątpliwe jest, żeby do składu wrócił Jonas Zohore, więc tych zawodników raczej ze drużyn menedżerowie powinni się pozbyć. Wygląda na to, że zespół w pełni będzie oparty o swobodnie grających obcokrajowców. W meczu z Anwilem rozgrywający Erick Neal (wrócił do pierwszej piątki) miał 31 punktów, rzucający Admon Gilder 25, a niski skrzydłowy Justin Gray 28.
Trefl Sopot – Legia Warszawa (sobota 18 grudnia)
Sopocianie zanotowani ostatnio sporą wpadkę z lokalnym rywalem Arką. Przy braku kontuzjowanego rozgrywającego Brandona Younga i po przesunięciach w pierwszej piątce najlepszym punktującym meczu z gdynianami był Paweł Leończyk (tylko 13 pkt.). W meczu z mocną Legią Trefl na pewno nie będzie faworytem. Warszawska drużyna ostatnio pokonała MKS, choć słabiej zagrali zawodnicy obwodowi, a liderem punktowym był środkowy Dariusz Wyka (21 pkt.).
Śląsk Wrocław – Polski Cukier Pszczółka Start Lublin (sobota 18 grudnia)
Śląsk w środę w Belgradzie na meczu EuroPucharu grał bez Travisa Trice i nie wiadomo, czy rozgrywający będzie mógł wystąpić w sobotę. To duże osłabienie, choć w ostatnim wygranym w Energa Basket Lidze meczu w Radomiu liderami byli inni: 23 punkty uzyskał niski skrzydłowy Ivan Ramljak, a 17 silny skrzydłowy Kerem Kanter. Lublinianie ciągle szukają nowego rozgrywającego, każdy dzień może coś tu zmienić, ale trzeba zauważyć, że nowi zawodnicy na razie się nie sprawdzili. Debiutujący w meczu z Astorią Cleveland Melvin zdobył 8 punktów, a rzucający wyłącznie niecelnie Elijah Wilson zanotował wynik „minus 7”! Liderami nowego Startu (po zmianie trenera i zmianach w składzie) są na razie rozgrywający Josh Sharkey (15 pkt. w meczu z Astorią) i niski skrzydłowy Mateusz Kostrzewski (17).
MKS Dąbrowa Górnicza – Twarde Pierniki Toruń (niedziela 19 grudnia)
Ostatni mecz kolejki będzie meczem nadziei dla MKS, który ciągle nie może się wydobyć ze strefy spadkowej, mimo że znacznie wzmocnił zespół. Niestety, jeden z najważniejszych nowych graczy rozgrywający Caio Pacheco odniósł kontuzję i nie wiadomo, kiedy będzie zdolny do gry. Dąbrowianie mają pecha, bo przecież poważnie kontuzjowany jest także od czwartej kolejki D.J. Fenner. W meczu w Warszawie najskuteczniejszy był środkowy MKS Josip Sobin (19 pkt.), ale najważniejsi gracze – Mike Lewis (13 pkt.) i Davyn Marble (też 13) byli mocno nieskuteczni. Zespół z Torunia potrafi taką nieskuteczność wykorzystać, a nowi zawodnicy w tej ekipie spisują się całkiem nieźle. Zwłaszcza rozgrywający Roko Rogić (27 pkt. w meczu z Kingiem), który obok rzucającego Jahennsa Manigata (20 pkt.) i silnego skrzydłowego Aarona Cela (17 pkt.) staje się liderem zespołu.
Enea Zastal BC Zielona Góra – Legia Warszawa (środa 22 grudnia)
Ten mecz będzie specjalny dla Łukasza Koszarka, który po wielu latach gry w Zielonej Górze został zawodnikiem Legii i właśnie 22 grudnia zostanie uhonorowany przez Zastal zastrzeżeniem jego numeru. Czy w związku z tym można na boisku spodziewać się dobrego meczu Koszarka, czy wręcz przeciwnie? Tego nie wiemy. Oba zespoły zagrają też wcześniej mecze w tej kolejce, więc przewidywanie, kto będzie w dobrej formie jest utrudnione.

 

Załóż klub
zaproś znajomych
wygrywaj nagrody!


ZAREJESTRUJ SIĘ