Zapowiedź 12. kolejki – mecz po meczu

Zapowiedź 12. kolejki – mecz po meczu

Już w czwartek tym razem rozpoczynamy kolejkę w Orlen Basket Lidze, już 12. kolejkę tych rozgrywek. Coraz bliżej połowa sezonu, coraz ważniejszym celem miejsce zespołów w Pucharze Polski, ale trzeba też pamiętać o celach graczy Menedżera OBL.

W tej kolejce odbywa się osiem meczów (siedem do soboty i ostatni we wtorek) i zawodnicy wszystkich drużyn punktują normalnie. Ale następną kolejką w naszym terminarzu jest kolejka nr 1 (przełożona z początku sezonu), a w niej zagrane zostanie tylko pięć meczów, więc koszykarze sześciu klubów w niej nie wystąpią (te mecze będą doklejone do 14. kolejki). Planując zmiany w składach na najbliższe tygodnie na pewno trzeba to wziąć pod uwagę.

Składy na 12. kolejkę trzeba ustawić najpóźniej 18 grudnia do godziny 18.45, gdyż pierwszy mecz tej kolejki rozpocznie się tego dnia 15 minut później.

Oto przegląd tego, co nas czeka w 12. kolejce Orlen Basket Ligi:

Miasto Szkła Krosno – MKS Dąbrowa Górnicza (czwartek 18 grudnia)

Ciekawy mecz, w którym oba zespoły w zasadzie muszą wygrać, bo presja na zespoły i trenerów rośnie. Krośnianie nie mieli ostatnio w składzie środkowego Terrella Browna-Soaresa, ale mimo to powalczyli we Włocławku do końca. MKS słabo wypadł w meczu w Gdyni, choć ostatecznie wynik nie był aż tak niekorzystnie wysoki. Najwięcej punktów dla dąbrowian w tym meczu zdobyli rozgrywający Ron Curry (23) i silny skrzydłowy Martin Peterka (20). Dla zespołu z Krosna w meczu we Włocławku po 18 punktów zdobyli rozgrywający Maurice Watson, rzucający Tre Jackson i środkowy Ivica Radić.

Energa Czarni Słupsk – Dziki Warszawa (piątek 19 grudnia)

Słupszczanie po dwóch fatalnych występach w meczach z Zastalem i Śląskiem są w trudnej sytuacji, bo wielu zawodników zawodzi, a zmian przecież już było sporo. To jest więc mecz, który Czarni muszą wygrać, ale łatwo nie będzie bo Dziki grają ostatnio znakomicie i z kolei w ich zespole kłopotów żadnych nie ma. Świetnie w meczu z Arrivą zagrali zwłaszcza rzucający Landrius Horton (33 pkt.) i środkowy Ody Oguama (28 pkt.). W Czarnych w meczu we Wrocławiu dobrze wypadł tylko rozgrywający Jorden Duffy (16 pkt.), a fatalnie potencjalny lider zespołu rozgrywający Aigars Skele (minus 4 pkt.).

PGE Start Lublin – Górnik Zamek Książ Wałbrzych (sobota 20 grudnia)

W Starcie zadebiutuje dwóch nowych zawodników – rozgrywający Conner Frankamp i silny skrzydłowy J.P. Tokoto, który może też grać na pozycji niskiego skrzydłowego. Obaj powinni być ważnymi zawodnikami zespołu, z którego wypadł rozgrywający Elijah Hawkins. Górnik gra ostatnio świetnie i będzie na pewno faworytem, ale jeśli Start zagra w końcu odpowiedzialnie w ataku, to ma szanse przełamać serię pięciu porażek. W ostatnim meczu z Treflem 28 pkt. zdobył środkowy Bryan Griffin, a 21 miał rzucający Jordan Wright. W meczu z Legią najlepiej punktowali dla Górnika silny skrzydłowy Tauras Jogela (30 pkt.) i nowy w zespole rzucający Marc Garcia (26 pkt.).

King Szczecin -AMW Arka Gdynia (sobota 20 grudnia)

Mecz na szczycie, w którym wcale faworytem nie musi być wcale King, który ostatnio męczył się u siebie z GTK. Arka gra spokojnie i skutecznie, unika kontuzji i ma mocnych graczy pod koszem, więc nic dziwnego, że jest liderem ligi. Do zwycięstwa w meczu z MKS gdynian poprowadzili niezawodni reprezentanci Polski – rozgrywający Kamil Łączyński (33 pkt.) i silny skrzydłowy Jarosław Zyskowski (19 pkt.), wspomagani zwłaszcza przez silnego skrzydłowego Einarasa Tubutisa (23 pkt.). Dla Kinga najwięcej punktów w meczu z GTK zdobyli niski skrzydłowy Anthony Roberts (24), środkowy Nemanja Popović (21) i bijący rekord sezonu w asystach rozgrywający Jovan Novak (20).

Tauron GTK Gliwice – Legia Warszawa (sobota 20 grudnia)

W GTK nie zagra już rzucający Andy Cleaves, a nieustająco trwa poszukiwanie rozgrywającego, który wymieni Rashuna Davisa (10 pkt. w meczu z Kingiem). Zespół zaczął już lepiej funkcjonować na boisku, co było widać w meczu w Szczecinie, więc kto wie, czy nie zagrozi osłabionej Legii. W warszawskim zespole na pewno zabraknie środkowego Matthiasa Tassa i niskiego skrzydłowego Michała Kolendy, a w najbliższym czasie zawsze pod znakiem zapytania będzie gra walczącego z bólem rozgrywającego Andrzeja Pluty. Warszawiacy przegrali cztery ostatnie mecze ligowe i w dramatycznych okolicznościach odpadł z Ligi Mistrzów. Wcześniej przegrali z Górnikiem, a pod nieobecność czterech zawodników z pierwszej piątki rolę liderów spełniali rozgrywający Ben Shungu (21 pkt.) i silny skrzydłowy Race Thompson (17 pkt.). Dla GTK w Szczecinie najwięcej punktów (24) zdobył niski skrzydłowy Jarred Godfrey.

Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń – Energa Trefl Sopot (sobota 20 grudnia)

Torunianie nie mogą złapać rytmu gry, wciąż słabo bronią i przegrywają, a ostatnio grali też (nie podano powodów) bez rozgrywającego Noaha Thomassona. Bez niego przegrali w Warszawie z Dzikami, a w tym meczu 21 pkt. zdobył silny skrzydłowy Aljaz Kunc, a po 15 mieli rzucający Arik Smith i niski skrzydłowy Miha Lapornik. Do zespołu Trefla, po przerwie spodowanej sprawami osobistymi wraca silny skrzydłowy Mindaugas Kacinas, a w składzie jest już też po kontuzji rozgrywający Kasper Suurorg. Współlider tabeli będzie więc na pewno faworytem w Toruniu. W poprzednim meczu w Lublinie świetny był (tripole-double!) rzucający Paul Scruggs (40 pkt.), a fajnie punktowali także silny skrzydłowy Kenny Goins (25 pkt.) i środkowy Mikołaj Witliński (24 pkt.).

Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wlkp. – Śląsk Wrocław (sobota 20 grudnia)

Dla obu klubów to od lat ważny mecz, prawie derbowy, ale w tym momencie najciekawiej będzie zobaczyć, czy Stal w ogóle jest w stanie nawiązać walkę z rozpędzonym Śląskiem. Na pewno mecz ten będzie ważny także dla niskiego skrzydłowego Stali Daniela Gołębiowskiego (15 pkt. w meczu z Zastalem), który nie był chciany w Śląsku po poprzednim sezonie, a jest w dobrej formie. Ostrowianie ostatnio jednak przegrali dość wyraźnie w Zielonej Górze, a Śląsk ma w Orlen Basket Lidze serię siedmiu wygranych w ośmiu meczach. Na dodatek do gry po kontuzji wrócił rzucający Issuf Sanon. W meczu z Czarnymi najlepiej dla Śląska zagrali silny skrzydłowy Jakub Urbaniak (26 pkt.) i rozgrywający Kadre Gray (24 pkt.). Dla Stali w meczu w Zielonej Górze dobrze zagrali także rozgrywający Trenton Gibson (22 pkt.) i środkowy Mareks Mejeris (15 pkt.).

Zastal Zielona Góra – Anwil Włocławek (poniedziałek 22 grudnia)

Świetny ostatnio Zastal – po pewnych wygranych w Słupsku i ze Stalą – będzie miał w poniedziałek trudne zadanie z Anwilem, ale chyba trudniejsze czeka włocławian. Anwil zmienił trenera, ale w meczu z Zastalem nadal poprowadzi go dotychczasowy szkoleniowiec Grzegorz Kożan. Jak to wpłynie na zespół, trudno powiedzieć, bo takich eksperymentów raczej z innych lig nie znamy. Włocławianie ostatnio pokonali Miasto Szkła, ale oklasków z trybun nie zebrali… Najwięcej punktów w tym meczu dla Anwilu zdobyli rozgrywający Elvar Fridriksson (25) i niski skrzydłowy Eric Lockett (24). Dla Zastalu w meczu ze Stalą najlepiej punktowali silny skrzydłowy Jakub Szumert (30 pkt.), rozgrywający Andy Mazurczak (28 pkt.) i nowy w zespole rzucający Chavaughn Lewis (23 pkt.).

Zbuduj drużynę
zaproś znajomych
wygrywaj nagrody!


ZAREJESTRUJ SIĘ