Kogo do składu? ŚRODKOWI
Mnóstwo ciekawych opcji jest przy wyborze środkowego do składu drużyny w Menedżerze Energa Basket Ligi. Na tej pozycji często występują zawodnicy, którzy mają wiele zbiórek i bloków, więc często warto na nich stawiać, nawet kosztem tych, którzy zdobywają sporo punktów.
Największą gwiazdą na tej pozycji jest na pewno Geoffrey Groselle, nowy nabytek Legii Warszawa. To najwyżej wyceniany zawodnik w naszej zabawie – 4,2 mln! Amerykanin, który niedługo ma otrzymać polski paszport, grał znakomicie dwa sezony temu w Zastalu Zielona Góra, a teraz ma pomóc Legii w walce o mistrzostwo i w rywalizacji w Lidze Mistrzów. Groselle gwarantuje sporo zbiórek i bloków, ale powinien być też jednym z najlepszych strzelców warszawiaków.
Ciekawym zawodnikiem powinien być ten nowy środkowy mistrzów Polski – Artsiom Parachouski. Mierzący 211 cm center został wyceniony na 4,0 mln. 35-letni Białorusin grał w swojej karierze w klubach Euroligi (m.in. Maccabi Tel Awiw), bez wątpienia będzie grał sporo minut w Śląsku Wrocław i powinien dostawać wiele piłek pod kosz, gdzie w ataku jest nie do zatrzymania.
Z zawodników znanych już w Energa Basket Lidze trzeba zwrócić uwagę na Damiana Kuliga z BM Stali Ostrów Wlkp. (3,8 mln). Ostrowianie mają chyba nieco słabszy skład niż rok temu, więc rola Kuliga w zespole może wzrosnąć, a przy przepisie o obowiązkowym pobycie Polaka na boisku także minuty mogą być większe. Kulig zawsze gwarantuje sporo punktów i zbiórek, a i blokiem nie pogardzi.
W naszej lidze występowali już także wcześniej inni wysoko wyceniani gracze z zagranicy. Zwłaszcza powrót do Energa Basket Ligi Shawna Jonesa, zapamiętanego po świetnej grze w Anwilu Włocławek, jest intrygujący. Walczący pod koszami, silny Jones będzie teraz zawodnikiem PGE Spójni Stargard i wyceniony został na 3,4 mln. Podobnie jak Klavs Cavars, który za trenerem Arturem Gronkiem przeniósł się z Astorii do Polskiego Cukru Pszczółki Startu Lublin. Ciekawym przypadkiem jest weteran EBL Josip Sobin, który grać będzie w naszej lidze już szósty sezon! Wystąpi ponownie w Anwilu Włocławek i można go dołączyć do składu wydając tylko 3,0 mln. Czy znów po latach będzie świetnie współpracował z rozgrywającym Kamilem Łączyńskim, co przyniesie mu wiele punktów spod kosza?
Wśród nowych zawodników w Polsce najsolidniej zapowiadają się środkowy GTK Gliwice Kamari Murphy (3,3 mln), który ma za sobą dobre sezony w Niemczech i Estonii (w klubie grającym w Lidze Mistrzów) oraz nowy center Grupy Sierleccy Czarni Słupsk De’Quon Lake (3,2 mln), który ma szansę być lepszym następcą Kalifa Younga.
Z zawodników niżej wycenianych uwagę zwraca Adrian Bogucki z Suzuki Arki Gdynia (2,2 mln), który w sparingach wyglądał na gotowego do zrobienia sporych postępów. Kto wie, jak bardzo Anwilowi Włocławek może pomóc jeszcze weteran Szymon Szewczyk (1,0 mln)? Swoją szansę powinien też dostać w Enei Abramczyk Astorii Bydgoszcz 19-letni Piotr Wińkowski, którego można dołączyć do drużyny tylko za 0,7 mln.