Kogo do składu? Środkowi

Kogo do składu? Środkowi

Mnóstwo ciekawych opcji jest przy wyborze środkowego do składu drużyny w Menedżerze Energa Basket Ligi. Na tej pozycji często występują zawodnicy, którzy mają wiele zbiórek i bloków, więc warto na nich stawiać, nawet kosztem tych, którzy zdobywają sporo punktów.

Wśród największych gwiazd na tej pozycji pewniakiem wydaje się być środkowy Enei Zastalu BC Zielona Góra Dragan Apić (cena 4,1 mln w Menedżerze EBL). Serb świetnie wypadał w sparingach i otrzymuje mnóstwo piłek, był w stanie zdobywać nawet po 30 punktów. Co prawda Zastal myśli o zatrudnieniu jeszcze jednego środkowego, ale chyba nawet ta zmiana nie wpłynie na pozycję Apicia w zespole.

Znanymi już w Energa Basket Lidze zawodnikami, którzy mogą grać nawet jeszcze lepiej niż wcześniej, są Jimmie Taylor (cena 3,9 mln) i Josh Sharma (3,8). Obaj występowali ostatnio w Starcie Lublin, choć Taylor grał wcześniej także w Stargardzie. Taylor wraca do Polski po roku przerwy ponownie do Lublina i pamiętamy go jako zawodnika dominującego pod koszem w obronie, zdolnego do zdobywania punktów w ataku, tym bardziej że zagra w Starcie z tym samym rozgrywającym (Tweety Carterem). Sharma świetnie blokuje i zbiera, a w Treflu Sopot wydaje się mieć bardzo ważną rolę.

Z zawodników „wysokobudżetowych” ciekawą opcją – ale też trochę zagadką - wydaje się być niewysoki, ale twardy i skoczny środkowy Śląska Wrocław Cyril Langevine (cena 3,8 mln), a także nowy zawodnik Anwilu Włocławek, Brytyjczyk Kavell Bigby-Williams (cena 3,60 mln), który od Langevine powinien być skuteczniejszy w ataku.

Jeśli lubisz starych znajomych w solidnej cenie, możesz zainteresować się Damianem Kuligiem i Josipem Sobinem. Obaj grają w Energa Basket Lidze od lat, ale zmienili kluby. Kulig z Torunia przeniósł się do Ostrowa Wielkopolskiego i w bogatym w zawodników wysokich składzie zapewne grać będzie mniej, stąd jego cena spadła do 3,5 mln. Nadal może to być jednak mocny zawodnik. Podobnie jak Sobin (cena 3,4 mln), który z kolei z Ostrowa przeniósł się do niegrającej ostatnio w play-off drużyny MKS Dąbrowa Górnicza, więc jego rola z kolei może wzrosnąć.

Z zawodników nieco tańszych, którzy mogą – ale nie muszą – przynosić dobre liczby, warto polecić uwadze Adama Hrycaniuka (cena 2,6 mln), który nadal będzie najważniejszym podkoszowym Asseco Arki Gdynia. Inny weteran Szymon Szewczyk zagra ponownie w Anwilu, a można go wcielić do zespołu za 1,6 mln. Kto wie, czy życiowego sezonu w Słupsku nie zagra Mikołaj Witliński, który kosztuje w naszej zabawie 2,1 mln.

Na koniec o opcjach bardzo zagadkowych, ale ciekawych na uzupełnienie składu w rezerwie. 1,3 mln kosztuje u nas Piotr Niedźwiedzki, który po wielu latach w niższych ligach wraca do Energa Basket Ligi i zagra w PGE Spójni Stargard. Ostatnio świetnie grał w pierwszej lidze, więc kto wie? Młodszym i mniej znanym graczem jest na pewno Maciej Żmudzki (cena 0,9 mln), który może otrzymać szansę w HydroTrucku Radom. Kto wie, który z nich nie osiągnie w tym sezonie w Energa Basket Lidze więcej…

Załóż klub
zaproś znajomych
wygrywaj nagrody!


ZAREJESTRUJ SIĘ