Jak lider wygrywał ranking grudnia - kolejka po kolejce

Jak lider wygrywał ranking grudnia - kolejka po kolejce

Grudzień to chyba najtrudniejszy ranking miesiąca do wygrania, bo liczący aż pięć kolejek. Zobaczmy, jak Konrad Perz z Zielonej Góry, menedżer klubu Latające pawiany, sięgał po zwycięstwo.

>> Klasyfikacja grudnia

Kolejka 10.
Niezbyt udanie rozpocząłem ten miesiąc. Zakupiony Alonzo Verge jedynie 3 punkty, a Courtney Fortson tylko 15 (kolejka wcześniej zdobył 46). Całe szczęście, że dobrze wypadł kapitan Damian Kulig (36 pkt. razy 2 = 72 pkt.) i Conor Morgan (31).
 

Kolejka 11.
Ależ to była udana kolejka! Po naradach w gronie znajomych („samozwańczych ekspertów koszykarskich”, przy okazji pozdrawiam wszystkich) uruchomiłem bonus ŁAWKA GRA i zdobyłem aż 330 punktów. Zająłem w kolejce 12. miejsce, a w generalce wskoczyłem do TOP 10 (z 59. pozycji na siódme). To był punkt przełomowy.
 

Kolejka 12.
Kolejka bez fajerwerków, jednak dobra decyzja dotycząca wyboru kapitana (po długim zachwalaniu zawodnika przez kolejnego z „samozwańczych ekspertów koszykarskich") oraz przeskoczenie w odpowiednim momencie na Ivana Ramljaka, pozwoliły uzyskać stabilny wynik i wskoczenie na pudło w generalce.
 

Kolejka 13.
Jestem liderem Menedżera EBL! Z ostatniego stopnia podium wskoczyłem na najwyższe. Przede wszystkim dzięki dobrej postawie Śląska i Phila Fayne’a z Kinga Szczecin. Za to kompletnie nieudana inwestycja w zawodników Anwilu na pozycji silnego skrzydłowego i rzucającego doprowadziła do tego, że musiałem drżeć o klasyfikację miesiąca.
 

Kolejka 14.
Słabe wyniki pierwszych meczów spowodowały, że musiałem czekać na dwa ostatnie mecze. Nadeszła niedziela i najpierw po bardzo dobrym występie moich zawodników Śląska wskoczyłem na 1. miejsce w klasyfikacji miesiąca, jednak musiałem czekać na kończące kolejkę spotkanie Legii Warszawa ze Stalą Ostrów Wielkopolski - drugi menedżer rankingu grudnia miał do mnie12 pkt. straty i Travisa Lesliego na pozycji rzucającego. Na moje szczęście słaba dyspozycja rzutowa zawodnika z Warszawy sprawiła, że na koniec miesiąca to ja mogłem cieszyć się z wygranej.

Epilog
Udało mi się również obronić fotel lidera w klasyfikacji generalnej, na który wskoczyłem po 13. kolejce. Warto pamiętać, że jesteśmy dopiero na półmetku rundy zasadniczej i zdaję sobie sprawę, że będzie ciężko obronić tę pozycję. Nie składam jednak broni i postaram się o jak najlepsze rozstawienie przed Play-offami!

Załóż klub
zaproś znajomych
wygrywaj nagrody!


ZAREJESTRUJ SIĘ