3 pytania do menedżera z podium

Łukasz Śląskiewicz ze Swarzędza, menedżer klubu FC NIVEA, poprzednią edycję konkursu zakończył na trzecim miejscu.

>> 10 ważnych pytań i odpowiedzi na starcie

MENEDŻER OBL: Panie Łukaszu, porozmawiajmy o Pekao S.A. Superpucharze Polski.
ŁUKASZ ŚLĄSKIEWICZ: - Oczywiście oglądałem i muszę szczerze przyznać, że jestem zaskoczony wynikiem. Nie spodziewałem się, że PGE Start Lublin wyjdzie zwycięsko z tej konfrontacji. Myślę, że warto dodać, że trener Wojciech Kamiński znowu trafił z obcokrajowcami.

MVP finału został Tevon Mack. Czy zawodnik PGE Staru Lublin znajdzie się w Pańskiej drużynie już w rundzie inauguracyjnej?
- Był w składzie, ale każdego dnia zaglądam do serwisu (śmiech). Uważam, że to zawodnik,  który dużo będzie grał piłką, co - jak wiemy - ma wpływ na różną skuteczność. Na tę chwilę jest pod obserwacją.

To w takim razie którzy zawodnicy z meczów o Pekao S.A. Superpuchar Polski znajdą się w Pańskim zespole?
- Nie będę zdradzać nazwisk, ale w tej chwili mam dwóch w składzie. Podpowiem, że są to center i rzucający.

Panie Łukaszu, wróćmy do poprzedniego sezonu. Trzeci stopień podium to fantastyczne osiągnięcie, ale może Pan wie, czego zabrakło do wygranej?
- Większą część sezonu zasadniczego byłem na pierwszym miejscu, natomiast końcówka w moim wykonaniu była słaba. Dałem na kapitana gracza, który zaliczył ujemny EVAL. To  spowodowało, że spadłem bodajże na dwudzieste miejsce. W fazie PLAY-OFF goniłem czołówkę, dlatego uważam, że zajęcie trzeciego miejsca to naprawdę spory sukces.

Czego życzyć w nowym sezonie?
- Widziałem, że jedną z główną nagród jest zaproszenie na Galę zakończenia sezonu Orlen Basket Ligi. Także można mi życzyć obecności podczas tego wydarzenia (śmiech). A tak na serio to zabawa w menedżera to świetna zabawa. Powodzenia dla wszystkich graczy!