Zwycięzca rankingu stycznia - kolejka po kolejce

Szczerze mówiąc, nawet nie śledziłem klasyfikacji miesiąca. Teraz mogę stwierdzić, że toczyłem wyrównaną walkę z drużyną „Spójnia Third”, którego menedżer uzbierał w styczniu 800 pkt., czyli o jedno oczko mniej ode mnie - mówi Michał Zieliński z Zielonki (Zielu FC 5)

>> Klasyfikacja stycznia

15. kolejka
King Szecin miał w tej kolejce dwa mecze, więc potrójny kapitan powędrował na ramię Andy’ego Mazurczaka. Nie był to chyba najgorszy ruch, bo dał mi 138 pkt. Jako zastępcę kapitana miałem Garetha Nevelsa, którego Trefl Sopot również grał dwa mecze, ale ten zdobył tylko 19 pkt. Podobnie było z Ivanem Ramljakiem (12 pkt), a zanosiło się na dobre punkty, bo Śląsk grał z Sokołem Łańcut. Jak się skończyło, wszyscy wiemy. Na ławce ładnie zapunktowali Joe Chealey (29) i Vasilije Pusica (20).

16. kolejka
Do składu weszli Barret Benson, Gabe Devoe i za -5 pkt zmieniłem Ramljaka na Myke’a Henry’ego. Gracz Astorii wywalczył 35 pkt, więc opłacało się. Jakbym dał mu opaskę kapitana kosztem Chealeya, to zyskałbym jeszcze 12 punktów. „Ławka gra” przyniosła mi 85 pkt w wykonaniu trzech zawodników. W tej rundzie spotkań byłem najlepszy z dorobkiem 217 pkt. - Zielu FC 5 na czele rankingu!

17. kolejka
Benson jako kapitan zrobił całkiem niezłe 21x2, ale zastępcą kapitana był Devoe, który uzyskał 45 pkt, co dałoby o wiele lepszy wynik. Kolejne 6 pkt straciłem na złym wyborze punktującego rezerwowego (Mazurczak zamiast Phila Fayne’a lub Pusicy). Transfer, który wykonałem przed kolejką (z Bena Simonsa na Luke’a Petraska) dał względem poprzedniej kolejki +16 pkt na pozycji silnego skrzydłowego.

18. kolejka
To była bardzo nieudana kolejka. Kapitan Henry zrobił tylko 9x2. Regularnie dobrze punktujący Chealey też uzbierał tylko 9 pkt. Ładnie z pierwszej piątki spisali się tylko Benson (23 pkt) i Petrasek (18 pkt). Dwóch rezerwowych dało łącznie 40 pkt. Fayne 24 + Mazurczak 16. No ale zawsze mogłem też mieć w składzie Kubę Musiała, który zaliczył wpadkę ( -6 pkt.), a w jednej z poprzednich edycji zdarzyło mi się dać mu kapitana.