Zapowiedź 27. kolejki

W 27. kolejce Menedżera Energa Basket Ligi rozegrane zostanie od czwartku do poniedziałku aż 10 spotkań, a więc zawodnicy czterech klubów punktują aż dwa razy. Dotyczy to Śląska Wrocław, MKS Dąbrowa Górnicza, Suzuki Arki Gdynia i BM Stali Ostrów Wielkopolski, które rozegrają w poniedziałek swoje zaległe mecze.

Składy na 27. kolejkę trzeba ustawić do czwartku 13 kwietnia do godziny 17.15.

Oto przegląd tego, co nas czeka w 27. kolejce Energa Basket Ligi:
Arriva Twarde Pierniki Toruń – MKS Dąbrowa Górnicza (czwartek 13 kwietnia)
Kluczowy mecz dla walki o utrzymanie, w której uczestniczą wciąż oba zespoły, choć oczywiście bardziej zagrożony jest zespół z Torunia. Dość niespodziewanie najlepszym zawodnikiem Pierników w ostatnim meczu w Stargardzie był silny skrzydłowy Stefan Kenić (22 pkt.), ale tym razem słabiej zagrali obaj rozgrywający Sterling Gibbs (14 pkt.) i zwłaszcza Tayler Persons (1 punkt!). W meczu w Słupsku w grającym w wąskim składzie (bez środkowego Ousmane Drame) zespole MKS wyróżnił się tylko niski skrzydłowy Trevon Bluiett (26 pkt.).

Suzuki Arka Gdynia – Śląsk Wrocław (czwartek 13 kwietnia)
Gdynianie poprawili ostatnio swoją sytuację w tabeli, pokonując Sokoła, ale z liderem tabeli będą mieli trudniejszą przeprawę. W Arce w meczu z Sokołem najlepiej zagrali silny skrzydłowy Trey Wade (23 punkty) oraz wracający po przerwie do składu środkowy Adrian Bogucki (21). Śląsk ma spore kłopoty ze składem – nie grają rozgrywający Jeremiah Martin, rzucający Vasa Pusica i Justin Bibbs oraz silny skrzydłowy D.J. Mitchell. W wygranym mimo tych absencji meczu z Treflem najlepiej wypadli niski skrzydłowy Jakub Nizioł (26 pkt.), silny skrzydłowy Aleksander Dziewa (21) i rzucający Łukasz Kolenda (18).

Enea Zastal BC Zielona Góra – PGE Spójnia Stargard (piątek 14 kwietnia)
Zastal ostatnio przerwał swoją świetną serię zwycięstw, ale w meczu u siebie ze Spójnią będzie chciał potwierdzić pewność swojej gry w play-off. W Zastalu w meczu ze Stalą imponował jak zwykle niski skrzydłowy Przemysław Żołnierewicz (26 pkt.). W Spójni w meczu z Piernikami znakomity był będący w świetnej formie środkowy Barret Benson (aż 38 punktów), a solidnie zagrali także niski skrzydłowy Karol Gruszecki (23 pkt.) i rozgrywający Courtney Fortson (21).

Polski Cukier Start Lublin – Grupa Sierleccy Czarni Słupsk (sobota 15 kwietnia)
Oba zespoły nie grały ostatnio dobrej koszykówki, ale różnica podstawowa jest taka, że Czarni wygrywali, a Start nie. W Starcie zdecydowaną zwyżkę formy ma środkowy Benas Griciunas (26 pkt. w meczu w Szczecinie), pozostali gracze raczej nie imponują. W meczu z MKS Czarni zagrali dogrywkę i może dlatego mieli aż czterech zawodników z wynikiem powyżej 20 punktów: rozgrywającego Jakuba Schenka (25 pkt.), niskiego skrzydłowego Shavona Colemana (23), silnego skrzydłowego Pawła Leończyka (22) i rzucającego Brae Iveya (20). Co najmniej występy Colemana i Leończyka należy potraktować jako wyjątkowe.

BM Stal Ostrów Wlkp. – Rawlplug Sokół Łańcut (sobota 15 kwietnia)
Ekipa z Ostrowa opromieniła się w środę wygrywając rozgrywki Ligi Północnej Europy i na pewno w meczu z Sokołem będzie też faworytem. Świetne mecze rozgrywa ostatnio rozgrywający Aigars Skele (37 pkt. w spotkaniu w Zielonej Górze), ale wspierają go mocno środkowy Damian Kulig (25 pkt.) i rozgrywający Michał Michalak (27 pkt.). W Sokole w meczu w Gdyni świetny był środkowy Adam Kemp (33 punkty), a pod przedłużającą się nieobecność kontuzjowanego Delano Spencera dobrze ponownie zagrał na pozycji rzucającego James Eads (20 pkt.).

King Szczecin – Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz (niedziela 16 kwietnia)
Trudny mecz dla Kinga, który walczy z kontuzjami, i musi wygrywać, żeby utrzymać ciężko wywalczone wysokie miejsce przed play-off. Astoria z kolei pilnie potrzebuje zwycięstw, żeby oddalić od siebie widmo spadku. W Kingu ostatnio pauzowali rzucający Filip Matczak i środkowy Phil Fayne (w meczu ENBL), a najlepszym zawodnikiem zespołu był ten, który w poprzedniej kolejce był najsłabszy – niski skrzydłowy Zac Cuthbertson (31 pkt. w meczu ze Startem). Astoria ma serię trzech porażek, a w ostatniej z nich – we Włocławku – dobry mecz zagrali tylko zawodnicy obwodowi: rozgrywający Mike Smith zdobył 24 punkty, a rzucający Daniel Szymkiewicz – 19.

Anwil Włocławek – Tauron GTK Gliwice (niedziela 16 kwietnia)
Anwil być może w niedzielę będzie już myślał o środowym pierwszym meczu finału FIBA Europe Cup, ale GTK – które desperacko walczy o utrzymanie – pokazało przecież ostatnio, że jest bardzo groźne. Cztery dogrywki w meczu z Legią nie były przecież przypadkowe. Anwil w meczu z Astorią grał bardzo solidnie, a nietypowo najlepszymi zawodnikami byli tym razem gracze podkoszowi. Środkowy Malik Williams zdobył 30 pkt., a silny skrzydłowy Luke Petrasek 24. W GTK w meczu przedłużonym o 20 minut nie mogło zabraknąć świetnych występów punktowych, a najbardziej zyskali na tym rozgrywający E.J. Rowland (37 pkt.), środkowy Kamari Murphy (31) i będący ostatnio w znakomitej formie silny skrzydłowy Jure Skifić (29).

Trefl Sopot – Legia Warszawa (niedziela 16 kwietnia)
Trefl ma wciąż kłopoty z kontuzjami i słabo wyglądał we Wrocławiu w meczu ze Śląskiem. Czy jest faworytem w meczu z Legią, która wygrała ostatnie sześć meczów (w tym horror w Gliwicach po czterech dogrywkach)? Wbrew pozorom nie jest to pytanie retoryczne, ale wszystko okaże się na boisku. W Treflu wciąż nieobecni są rozgrywający Cameron Wells (na dłużej), rzucający Jean Salumu (może wrócić do gry w niedzielę) i rzucający Garrett Nevels (odnowiona kontuzja w meczu ze Śląskiem). We Wrocławiu dobry wynik indywidualny zanotował tylko rozgrywający Strahinja Jovanović, ale było to zaledwie 17 punktów. Legia miała kilku rewelacyjnych zawodników w meczu w Gliwicach. Rekordowy był rozgrywający Kyle Vinales, który uzyskał aż 55 punktów! Dobrze wypadli też rzucający: Billy Garrett miał 24 pkt., a Travis Leslie 21.

Suzuki Arka Gdynia – BM Stal Ostrów Wlkp. (poniedziałek 17 kwietnia)
Obie drużyny rozegrają wcześniejsze mecze w tej kolejce: Arka w czwartek ze Śląskiem, a Stal w sobotę z Sokołem.
Śląsk Wrocław – MKS Dąbrowa Górnicza (poniedziałek 17 kwietnia)
Obie drużyny rozegrają wcześniejsze mecze w tej kolejce: Śląsk w czwartek w Gdyni, a MKS w czwartek w Toruniu.