Zapowiedź 16. kolejki – mecz po meczu

Od czwartku rozpoczyna się 16. kolejka Orlen Basket Ligi. Tym razem rozegrane zostanie tylko siedem spotkań, więc gracze dwóch drużyn nie punktują.

Stało się tak dlatego, że przełożony został derbowy mecz w Trójmieście. Mecz Trefl Sopot – AMW Arka Gdynia odbędzie się dopiero 18 marca, więc będzie się zaliczał do 21. kolejki i wtedy zawodnicy klubów z Sopotu i Gdyni będą punktować podwójnie. Trzeba więc się zastanowić, czy nie warto dokonać dodatkowych zmian w składzie właśnie teraz.

Składy na 16. kolejkę trzeba ustawić do czwartku 23 stycznia do godziny 17.15, gdyż pierwszy mecz tej kolejki rozpocznie się tego dnia 15 minut później.

Oto przegląd tego, co nas czeka w 16. kolejce Orlen Basket Ligi:

MKS Dąbrowa Górnicza – Legia Warszawa (czwartek 23 stycznia)

MKS zwolił trenera Borisa Balibreę i w tym meczu zastąpi go dotychczasowy asystent Michał Dukowicz. Zapewne w tym meczu zmian w składzie nie będzie, podobnie jak w Legii, która dobrze wyglądała w ostatnim meczu z Kingiem i w drugiej połowie obiecująco wypadł także nowy rozgrywający warszawskiej drużyny Sam Sessoms (w całym meczu 8 pkt.). Liderami zespołu byli Polacy: rozgrywający Andrzej Pluta zdobył 32 punkty, a niski skrzydłowy Michał Kolenda – 29. W ostatnim meczu MKS pod wodzą Balibrei świetnie zagrał rozgrywający Teyvon Myers (44 pkt. – współrekord kolejki), a 21 pkt. zdobył rzucający Raymond Cowels.

Śląsk Wrocław – Tauron GTK Gliwice (piątek 24 stycznia)

Po bardzo słabym meczu w Wałbrzychu zespół Śląska będzie na pewno gotowy, żeby zrewanżować się na GTK (przegrali z nimi w pierwszej rundzie). W zespole z Wrocławia powinien wrócić do gry w tym meczu środkowy Emanuel Nzekwesi, a debiut zaliczy nowy rozgrywający Justin Robinson (zastąpił D.J. Coopera). W meczu z Górnikiem więcej niż 10 punktów uzyskali dla Śląska tylko dwaj gracze: silny skrzydłowy Angel Nunez (13 pkt.) i rozgrywający Jeremy Senglin (12 pkt.). W ostatnim meczu GTK – u siebie z Arką – słabiej wypadł po powrocie po kontuzji lider gliwiczan Mario Ihring (8 pkt.), a liderami zespołu byli – z 22 punktami – silny skrzydłowy Chris Czerapowicz i środkowy Malik Toppin.

Anwil Włocławek – Orlen Zastal Zielona Góra (sobota 25 stycznia)

Włocławianie będą na pewno faworytem w tym meczu, choć wystąpią na pewno bez rozgrywającego Luke’a Nelsona i rzucającego Justina Turnera, a być może także bez niskiego skrzydłowego Ryana Taylora, który odniósł kontuzję podczas meczu w Lublinie. W składzie Zastalu będzie na pewno nowy środkowy Veljko Brkić, a z powodu kontuzji na pewno nie zagra niski skrzydłowy Wesley Harris. W ostatnim meczu w Ostrowie 23 punkty dla Zastalu zdobył środkowy Kamari Murphy, a 16 miał - głównie dzięki świetnym zbiórkom w ataku – rzucający Artur Łabinowicz. Anwil w meczu ze Startem mógł liczyć na świetnie rzucających z dystansu rzucającego Michała Michalaka i silnego skrzydłowego Luke’a Petraska (obaj po 28 pkt.). 27 pkt. uzyskał środkowy D.J. Funderburk, a 20 miał rozgrywający Kamil Łączyński.

PGE Start Lublin – Arriva Polski Cukier Toruń (niedziela 26 stycznia)

Lublinianie na pewno będą faworytem tego meczu, choć ostatnio pokonał ich Anwil. Ale na torunian trzeba uważać, bo mają tendencję do sprawiania niespodzianek i być może w tym meczu wzmocni ich wracający po kontuzji silny skrzydłowy Aljaz Kunc. W ostatnim meczu torunian – wygranym w Dąbrowie Górniczej – 32 punkty zdobył rzucający Michael Ertel, a 20 pkt. miał niski skrzydłowy Grzegorz Kamiński. W meczu lublinian z Anwilem najlepiej wypadł rezerwowy rzucający Tevin Brown (26 pkt.), a 18 pkt. uzyskał rzucający Courtney Ramey.

Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wlkp. – Dziki Warszawa (niedziela 26 stycznia)

Stal ma kolejny problem – kontuzji do końca sezonu doznał środkowy Jakub Parzeński. Skład znów zrobił się węższy, ale i Dziki mają problemy z kontuzjami w zespole (wciąż niegotowy do gry środkowy Mateusz Bartosz). W świetnym meczu w Stargardzie najlepszy wynik kolejki (wspólnie z Myersem z MKS) uzyskał niski skrzydłowy Andre Wesson (44 pkt.), a 19 pkt. miał silny skrzydłowy Denzel Andersson. W ostatnim meczu Stali – wygranym z Zastalem – najlepiej zagrali zawodnicy podkoszowi. Środkowy Damian Kulig zdobył 35 punktów, a silny skrzydłowy Tim Lambrecht 28. Lepiej niż w pierwszym meczu po powrocie wypadł też rozgrywający Aigars Skele (21 pkt.).

PGE Spójnia Stargard – Energa Icon Sea Czarni Słupsk (niedziela 26 stycznia)

Spójnia ostatnio ma fatalną serię (trzy porażki), a u siebie wygrali tylko raz w ostatnich pięciu występach. To ciekawy wynik, biorąc pod uwagę wymagającą stargardzką publiczność. Nowy rozgrywający Tre Davis nie imponował w debiucie z Dzikami (4 pkt.), więc trudno przewidzieć, czy przypadkiem do składu nie wróci jednak odsunięty ostatnio Ta’lon Cooper. Najwięcej punktów w meczu z warszawiakami zdobył rozgrywający Yehonatan Yam (15), a 12 uzyskał silny skrzydłowy Jayden Martinez. Czarni mimo porażki wyglądali nieźle w meczu z mistrzami Polski, ale na pewno ważnym pytaniem, jak bardzo gotowy do gry jest – mentalnie i fizycznie – wciąż narzekający na uraz łydki rozgrywający Loren Jackson (tylko 8 pkt. w meczu z Treflem i spudłowany rzut na zwycięstwo). W tamtym meczu 23 punkty uzyskał niski skrzydłowy Justice Sueing, a 22 miał rozgrywający Alex Stein.

King Szczecin – Górnik Zamek Książ Wałbrzych (poniedziałek 27 stycznia)

Pierwszy mecz sezonu tych drużyn był jedyną porażką Górnika we własnej hali w tym sezonie, więc na pewno rewanż będzie ciekawy. King słabo wypadł ostatnio w meczu wyjazdowym z Legią, ma wciąż sporą lukę w składzie na pozycji środkowego. Górnik świetnie grał ze Śląskiem, więc kto wie, czy nie pokusi się o kolejną niespodziankę. W tym spotkaniu 29 pkt. miał środkowy Dariusz Wyka, 21 uzyskał silny skrzydłowy Grzegorz Kulka, a 20 miał rzucający Toddrick Gotcher. W meczu Kinga w Warszawie liderem niespodziewanie był grający ostatnio lepiej silny skrzydłowy Szymon Wójcik (19 pkt.), a dobrze wypadł także rozgrywający Jovan Novak (17 pkt.).

Trefl Sopot – AMW Arka Gdynia (przełożony)

Mecz odbędzie się 18 marca, więc nie liczy się do 16. kolejki.