Zapowiedź 11. kolejki

W 11. kolejce Menedżera Orlen Basket Ligi rozegrane zostanie dziewięć spotkań, a więc zawodnicy dwóch zespołów punktują dwa razy.

W ramach 11. kolejki rozegramy także mecz Grupa Sierleccy Czarni Słupsk – MKS Dąbrowa Górnicza, który nie został rozegrany w siódmej rundzie spotkań. Warto więc postawić tym razem na zawodników tych klubów.

Składy na 11. kolejkę trzeba ustawić do czwartku 30 listopada do godziny 17.15, gdyż pierwszy mecz tej kolejki rozpocznie się 15 minut później.

Oto przegląd tego, co nas czeka w 11. kolejce Orlen Basket Ligi:

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia – Enea Stelmet Zastal Zielona Góra (czwartek 30 listopada)

Dwa zespoły z dołu tabeli, ale w innej ostatnio sytuacji. Arka przegrała wysoko u siebie prestiżowe derby, a Zastal wygrał na trudnym lubelskim terenie. W ostatnim meczu z Treflem w Arce dobrze zagrał tylko… debiutujący w zespole rozgrywający Bryce Alford (18 pkt.). W czwartek do zespołu powinien dołączyć kolejny zawodnik – wracający po przerwie silny skrzydłowy Bartłomiej Wołoszyn. Zastal w sensacyjnie wygranym meczu w Lublinie mógł liczyć zwłaszcza na rezerwowych. Po 20 punktów mieli zmiennicy rzucający Paweł Kikowski i niski skrzydłowy Aleksander Lewandowski, a także lider zespołu rzucający Darious Hall. 18 punktów zaliczył też rezerwowy rozgrywający James Washington, były zawodnik Startu.

Dziki Warszawa – Polski Cukier Start Lublin (czwartek 30 listopada)

Czy Dziki są w stanie przerwać serię pięciu porażek i pokonać Start, zespół z czołówki tabeli, który jednak ostatnio przegrał sensacyjnie u siebie z Zastalem? W Dzikach w meczu we Włocławku dobrze zagrał tylko niski skrzydłowy Dominic Green (17 pkt.), a wciąż nie może zagrać dobrego meczu nowy silny skrzydłowy Isaiah Crawley (tylko 1 pkt.). W przegranym meczu z Zastalem w zespole Startu 23 punkty zdobył środkowy Barret Benson, a 15 miał rozgrywający Liam O’Reilly. Najsłabiej w sezonie zagrał tym razem niezawodny na ogół rozgrywający Jabril Durham (6 pkt.).

Legia Warszawa – Tauron GTK Gliwice (piątek 1 grudnia)

Legia popisuje się ostatnio twardą obroną, zatrzymała nawet najszybszy w lidze MKS. Teraz zagra z zespołem, który ma najdłuższą serię zwycięstw poza Anwilem (cztery mecze) – czyli mocnym GTK. W meczu w Dąbrowie Górniczej w Legii ośmiu na dziewięciu grających zawodników miało co najmniej 10 punktów, a najwięcej zaliczyli rozgrywający P.J. Pipes (22) i silny skrzydłowy Arik Holman (21). Powtarzalnym ostatnio elementem w grze GTK jest świetna dyspozycja dwóch liderów zespołu. W meczu w Ostrowie rozgrywający Kadre Gray miał 34 punkty, a środkowy Josh Price – 33.

MKS Dąbrowa Górnicza – Arriva Twarde Pierniki Toruń (piątek 1 grudnia)

Dąbrowianie przeżyli szok sportowy i mentalny, przegrywając z twardo grającą Legią, ale czy równie twarde w Dąbrowie mogą być Pierniki? MKS miał w meczu z warszawiakami dwóch świetnych zawodników. Rozgrywający Tayler Persons zanotował triple-double i 29 punktów, a środkowy Nicolas Carvacho zdobył 26 pkt. W zwycięskim meczu z Sokołem aż 27 punktów miał lider torunian rozgrywający Goran Filipović, a po 24 silny skrzydłowy Aaron Cel i rzucający Arik Smith.

Trefl Sopot – Muszynianka Domelo Sokół Łańcut (sobota 2 grudnia)

Trefl gra ostatnio bardzo dobrze i wygrywa, będzie więc na pewno wyraźnym faworytem w meczu z zespołem z Łańcuta, który musiał zmienić rozgrywającego. Z powodu wpadki dopingowej w Sokole nie zagra już Corey Sanders, a nowy gracz Terrell Gomez jest jednak pewną niewiadomą (ale sporo rzutów powinien oddawać). Sopocianie w świetnym meczu w Gdyni mieli aż trzech zawodników z wynikiem powyżej 20 punktów: rozgrywających Paula Scruggsa (28 pkt.) i Benedeka Varadiego (26 pkt.), a także środkowego Andy’ego Van Vlieta (22 pkt.). W Toruniu pod niespodziewaną nieobecność Sandersa, najlepszy mecz w sezonie w Sokole zagrał środkowy Biram Faye (25 pkt.), a 19 zdobył niski skrzydłowy Janis Berzins.

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk – Anwil Włocławek (sobota 2 grudnia)

Czarni wygrali dwa ostatnie mecze z mistrzem i wicemistrzem Polski, więc z niepokonanym liderem Orlen Basket Ligi też nie są bez szans. Słupszczanie w Szczecinie mieli lidera w postaci rzucającego Michała Michalaka (23 pkt.), a ważne rzuty trafiał także rozgrywający Mike Caffey (18 pkt.). W wygranym meczu z Dzikami 34 punkty zdobył dla Anwilu środkowy Kalif Young, a 28 miał silny skrzydłowy Luke Petrasek. W tym meczu kontuzji doznał rozgrywający Amir Bell, ale powinien być gotowy do gry w sobotę.

PGE Spójnia Stargard – King Szczecin (sobota 2 grudnia)

Derby Pomorza Zachodniego zawsze są ekscytujące, ale po poprzednim sezonie, kiedy oba kluby były w ścisłej czołówce, tym bardziej zapowiadają się ciekawie. A dodatkowo przecież oba zespoły ostatnio dość niespodziewanie przegrywały. Spójnia słabo wypadła we Wrocławiu, gdzie nie zawiedli tylko rozgrywający Stephen Brown (25 pkt.) i silny skrzydłowy Aleksandar Langović (17 pkt.). W słabym dla mistrzów Polski meczu z Czarnymi dobrze wypadł tylko środkowy Morris Udeze (24 pkt.), a przyzwoicie także rozgrywający Andy Mazurczak (18 pkt.). Wciąż nie zaaklimatyzował się w zespole po przyjściu z Arki niski skrzydłowy Przemysław Żołnierewicz (tylko 2 pkt. w meczu ze słupszczanami).

Arged BM Stal Ostrów Wlkp. – Śląsk Wrocław (niedziela 3 grudnia)

Mecz dwóch drużyn, które miały w zeszłym sezonie medale, a w tym są w tabeli znacznie niżej niż by chciały. W fatalnym meczu u siebie z GTK w Stali nie brakowało dobrych występów indywidualnych, ale w sumie nie było na boisku zespołu. 22 punkty zdobył niski skrzydłowy David Brembly, a 19 miał świetny ostatnio niski skrzydłowy Arunas Mikalauskas. Wrocławianie walczą z kontuzjami i nie wiadomo, czy w niedzielnym meczu będą mogli zagrać kontuzjowani ostatnio rozgrywający Kendale McCullum (bark), rzucający Łukasz Kolenda (kolano), niski skrzydłowy Mateusz Zębski (kostka) i silny skrzydłowy Andrij Wojnałowicz (kostka). Wykluczony jest udział silnego skrzydłowego Sauliusa Kuzminskasa i rozgrywającego Jawuna Evansa. McCullum (19 pkt.) i debiutujący w zespole Wojnałowicz (15 pkt.) byli najlepszymi zawodnikami wrocławian w poprzednim ligowym meczu – ze Spójnią.

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk – MKS Dąbrowa Górnicza (wtorek 5 grudnia)

Oba zespoły w tej kolejce grają też wcześniej – Czarni w sobotę z Anwilem, a MKS w piątek z Piernikami.