Mówi laureat listopada
Były strzały w „dziesiątkę” - sprzedany Jayvon Graves (1 pkt.), kupiony Landrius Horton (24) - mówi Maciej Mikulewicz z Zielonej Góry, menedżer drużyny APS II
7. kolejka {wykorzystany bonus KAPITAN X 3}
Tak ułożył się terminarz w ORLEN BASKET LIDZE, że w konkursie Menedżer OBL mieliśmy do rozegrania w listopadzie tylko trzy kolejki. Była to więc idealna okazja, aby wykorzystać wszystkie bonusy i powalczyć o wygraną w klasyfikacji miesiąca.
Sygnał do natarcia w mojej drużynie APS II dali potrojony kapitan Szymon Tomczak (105 pkt.) i silny skrzydłowy Aljaz Kunc (40). Głównie za sprawą ich punktów moja ekipa liczyła się w tym rankingu od samego początku. Bardzo dobrze wypadli również legioniści - Jayvon Graves (25) i Shane Hunter (22). Szkoda tylko, że na tle zespołu z Zielonej Góry - miasta, z którego pochodzę i kibicuję Zastalowi od dziecka.
8. kolejka {KAPITANÓW DWÓCH}
Znowu koncert dał Kunc (32), a Andy Mazurczak (30) poprowadził razem z Kubą Szumertem (23) Zastal do wyjazdowej wygranej w Lublinie, co było według mnie sporą niespodzianką. Wybór kapitana nie był aż tak trafny jak w poprzedniej kolejce, mimo to udało się utrzymać miejsce w TOP 3 klasyfikacji miesiąca.
Warto nadmienić, że przed kolejką wykonałem transfer, który okazał się strzałem w "dziesiątkę" - sprzedany Graves 1 pkt., kupiony Landrius Horton - 24 punkty.
9. kolejka {ŁAWKA GRA}
Po rewelacyjnym meczu kolejkę wcześniej w Słupsku (aż 36 pkt.) Mareks Mejeris w roli kapitana miał być różnicą, która miała mi dać zwycięstwo w rankingu miesiąca. I choć jego zdobycz była solidna (21 pkt.), uznałem, że jednak trochę zabraknie do celu. Rywalizacja toczyła się głównie z drużyną WinClub1. Korzystając z okazji pozdrawiam serdecznie menedżera tej drużyny, Pana Krzysztofa.
Myślę, że pechowa kontuzja Jordena Duffy'ego (niecałe 5 minut gry i tylko 2 pkt.) oraz słabe jak na Mazurczaka punkty w roli kapitana zdecydowały o gorszej liczbie punktów rywala. Na koniec naszej rywalizacji był mecz Startu Lublin ze Śląskiem Wrocław. U mnie w składzie Tevin Mack, u przeciwnika - Noah Kirkwood. Początek wskazywał, że zawodnik Śląska może odrobić stratę, lecz w II połowie stracił skuteczność, a Mack wziął akcje na siebie i wyciągnął 13 pkt.
Epilog
Jak to w menedżerach bywa, można analizować i przewidywać, ale przede wszystkim trzeba mieć trochę szczęścia. Bardzo się cieszę, że w końcu po tylu latach coś wygrałem. Pamiętam, że dwa sezony temu miałem zespół w TOP 10 klasyfikacji generalnej, a Anwil grał podwójną kolejkę. Postawiłem wówczas na potrojonego kapitana Janari Jõesaara, a on w trzeciej kwarcie pierwszego meczu doznał poważnej kontuzji i zakończył kolejkę z dorobkiem 9 punktów. Mocno spadłem w klasyfikacji i nie udało się już wrócić do czołówki.
Nagrody za zwycięstwo w rankingach miesiąca
- piłka Molten BG4500
- voucher na zakupy w solano-shop.com
- podwójny bilet na wybrany mecz Orlen Basket Ligi
